Miłośnicy lubelskich sokołów oglądają kolejny odcinek ptasiej telenoweli. W okolicy gniazda na kominie PGE krąży nowy samiec sokoła. Ptak po raz pierwszy został zauważony w piątek przez internetowych obserwatorów „Wrotkowskich” – jak nazywana jest sokola rodzina z Lublina.
Nowy sokół został uchwycony na nagraniach zewnętrznej kamery zamontowanej na budce na kominie elektrociepłowni PGE oraz na nagraniach obserwatorów zgromadzonych w okolicy terenu. Do tej pory nie udało się odczytać jego obrączek. Wiadomo jedynie, że to ptak dziki wykluty w jednym z polskich miast. Wrotka początkowo była zdenerwowana „intruzem”, jednak powoli jej nastawienie ulega zmianie.
CZYTAJ: Śmierć jednego z lubelskich sokołów. Sprawę bada policja
Życie sokolej rodziny w gnieździe na kominie Elektrociepłowni Wrotków w Lublinie można podglądać za pośrednictwem strony internetowej www.peregrinus.pl oraz na fanpage Sokole Oko.
Wrotka przyleciała do Lublina w 2015 roku z Włocławka. Po 2 latach w Lublinie pojawił się Łupek z Płocka i stworzył z Wrotką parę. Ptaki doczekały się czterokrotnie potomstwa w latach: 2018, 2019, 2020 i 2021 roku. W 2021 roku zaginął Łupek. Ptak najprawdopodobniej padł w wyniku otrucia. Życie straciło wtedy także jedno pisklę.
CZYTAJ: Kto otruł lubelskiego sokoła? Powstała zbiórka na odkrycie sprawcy
Z ostatniego lęgu Wrotki i Łupka przeżyły dwa pisklęta: Szponka, która okazała się jednak samcem Szponkiem i obecnie rezyduje w Wołominie, a także Czart. W 2022 roku Czart został partnerem Wrotki. W pierwszym roku samica zniosła 5 jaj, ale nie były one zalężone. W kolejnym roku Wrotka zniosła 5 jaj z czego 3 były zalężone. W tym roku Wrotka zniosła 4 jaja, a 3 były zalężone.
CZYTAJ: „Serial, jakiego świat nie widział”. Love story lubelskich sokołów
26 kwietnia Czart został najprawdopodobniej otruty. Leżącego na ziemi ptaka znaleźli pracownicy elektrociepłowni Wrotków. Zwierzę padło w drodze do weterynarza. Okoliczności jego śmierci wyjaśnią wyniki badań toksykologicznych. Śledztwo w tej sprawie prowadzi policja, a fani lubelskich sokołów wynajęli detektywa. Wyznaczona została również nagroda za wskazanie sprawcy otrucia sokoła Czarta. Zebrana przez internautów kwota to ponad 60 tysięcy złotych.
MaK / opr. ToMa
Fot. Sokole OKO Facebook