„Bez mamy się nie uda” pod takim hasłem w Lublinie odbyły się rodzinne warsztaty kulinarne.
– W zajęciach wzięły udział dzieci w wieku od 6 do 13 lat – mówi Krzysztof Suszek, zastępca szefa kuchni w Hotelu Arche. – Chodzi o to, żeby dzieci zobaczyły, iż kuchnia to nie jest tylko męczarnia. Można zrobić coś fajnie, zabawnie i nie należy się przejmować niczym więcej, niż tylko tym, co robimy. Większość dzieci umie i lubi gotować.
CZYTAJ: Nie żyje słynny „pieseł”. Cały świat znał go z memów
Uczestnicy spotkania – wśród których była 13-letnia Klara – pracowali w parach. Poznali tajniki wyrobu ciasta z kruszonką i owocami czy słodkich pierogów z truskawkami. – Mogłam się nauczyć, jak robić pierogi i spędzić fajnie czas z mamą – dzieli się swymi wrażeniami Klara.
– Przeważnie szybko gotujemy albo jemy na mieście, albo u mojej mamy. Ale myślę, że to dobra okazja, aby zrozumieć, że gotowanie z dzieckiem jest fajne – stwierdza mama Klary.
Kulinarne warsztaty „Bez Mamy się nie uda” to wspólna inicjatywa miasta Lublin i Arche Hotel Lublin, realizowana w ramach Programu „Rodzina Trzy Plus”.
SzyK / opr. ToMa
Fot. pixabay.com