Duże zaskoczenie przeżyli kilka dni temu policjanci z sąsiadującego z województwem lubelskim powiatu garwolińskiego. Zatrzymali do kontroli samochód prowadzony przez obywatela Nepalu, który według prawa jazdy miał się urodzić… w 2059 roku.
Do całej sytuacji doszło w nocy 14 maja w Starym Pilczynie. Policjanci zdziwili się, gdy zobaczyli prawo jazdy pokazane im przez 21-letniego Nepalczyka.
CZYTAJ: Wjechał w poduszkę. Jedna osoba ranna
– Według wpisu mężczyzna miał się urodzić w 2059 roku. Funkcjonariusze zwrócili też uwagę na różnice w grafice, brak zabezpieczeń i znaków wodnych. Sam blankiet był nierówno przycięty i zalaminowany. Nie było na nim informacji o organie wydającym oraz podpisu posiadacza. Wszystkie te szczegóły wskazywały, że dokument może być fałszywy – informuje podkom. Małgorzata Pychner z garwolińskiej policji.
CZYTAJ: Nigdy nie jest za późno. 85-latek zdawał maturę
Wbrew pozorom znajdująca się w prawie jazdy data urodzenia mogła być… prawdziwa. W Nepalu obowiązuje bowiem kalendarz Wikrama. Zgodnie z nim 12 kwietnia rozpoczął się 2081 rok. Warto jednak zauważyć, że daty początku i końca obowiązywania dokumentu zostały zapisane według naszego, gregoriańskiego kalendarza, na lata 2023-2028. Według dokumentu Nepalczyk otrzymałby więc prawo jazdy… zanim się urodził.
W sprawie 21-latka zostało wszczęte postępowanie. Za posługiwanie się podrobionym dokumentem grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
RL / opr. ToMa
Fot. Fot. KWP Lublin / KPP Garwolin