Nietypowe zdarzenie w najsłynniejszym kabarecie na świecie – paryskim Moulin Rouge. Z czerwonego młyna znajdującego się na dachu budynku odpadły skrzydła. To pierwszy taki przypadek w 135-letnej historii tego miejsca.
Do incydentu doszło w nocy, po zamknięciu Moulin Rouge. Wielkie skrzydła czerwonego młyna spadły na ulicę, ale nikt nie został ranny. Ucierpiała tylko fasada budynku i napis „Moulin Rouge” nad wejściem, z którego odpadło kilka liter.
Dyrekcja kabaretu poinformowała, że przyczyny incydentu nie są jeszcze znane. Ustalono jednak, że nie był to wynik sabotażu.
CZYTAJ: Polska ma zapłacić 7 mln euro za niewdrożenie dyrektywy o ochronie sygnalistów
Mimo to kabaret będzie funkcjonował normalnie. Co wieczór tak zwaną „świątynię kankana” odwiedza około półtora tysiąca osób. Pierwszy raz od 1889 roku goście Moulin Rouge nie będą mogli oglądać kręcących się skrzydeł czerwonego młyna.
IAR/ RL/ opr. DySzcz
Fot. PAP/EPA/Teresa Suarez