Ofiary zbrodni katyńskiej upamiętniono w Lublinie. Wiosną 1940 roku NKWD dokonało masowych mordów na przedstawicielach polskich elit, w tym oficerów Wojska Polskiego, policjantów, prawników, urzędników państwowych i przedsiębiorców. Zginęło wówczas około 22 tysięcy osób.
– Naszym największym zadaniem jest przekazywanie tej wiedzy młodzieży – mówi prezes stowarzyszenia Rodzina Katyńska Danuta Malon. – Nasze pokolenie odchodzi i cała nadzieja w młodzieży, że ta pamięć będzie trwała. Przecież oni zginęli za ojczyznę i ta pamięć musi trwać, w nas, w naszym narodzie.
– Ten czas, kiedy byli więzieni polscy oficerowie, Sowieci wykorzystali przede wszystkim na ich przesłuchania – mówi dyrektor lubelskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, Robert Derewenda. – Konkluzja była jednoznaczna: czy ci oficerowie pozostaną wierni suwerennej Polsce. Dlatego też z punktu widzenia sowieckiej Rosji nie rokowali i podjęto decyzję o tym, żeby ich ostatecznie zamordować. Zbrodnia katyńska to zbrodnia nie tylko przeciwko narodowi polskiemu, ale zbrodnia przeciwko ludzkości.
CZYTAJ: Powrót Orła Niepodległości. Kazimierz upamiętnił ofiary zbrodni katyńskiej [ZDJĘCIA]
W Lublinie kwiaty złożono przed pomnikiem Zbrodni Katyńskiej przy ulicy Głębokiej i przy symbolicznej mogile katyńskiej na cmentarzu przy ulicy Białej.
LilKa / opr. LisA
Fot. Piotr Michalski