Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy zarzucają radnym Lublina nieformalny układ współpracy pomiędzy Klubem Radnych Prezydenta Krzysztofa Żuka oraz Prawa i Sprawiedliwości. Jak mówią, przykładem jest pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
– W radzie miasta jest 11 radnych z klubu PiS, czyli mniejszość – mówi Stanisław Brzozowski, kandydat na radnego z Komitetu Wyborczego Wyborców Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy. – Minimalna ilość radnych, która ma moc sprawczą, to jest 16 radnych. Nie doszłoby do postawienia tego pomnika w wypadku, kiedy by radni Klubu Krzysztofa Żuka, nie zagłosowali za tym pomnikiem.
– Rada miasta nigdy nie była poddana dyscyplinie głosowania i nigdy nie będzie – mówi starający się o reelekcję prezydent Lublina Krzysztof Żuk. – Wychodzę z założenia, że rada miasta składa się z radnych mających różne poglądy polityczne, w tym również takie, które osadzone są gdzieś w tej przeszłości, którą symbolizuje Lech Kaczyński.
Pierwsza tura wyborów samorządowych odbędzie się 7 kwietnia.
InYa/ opr. DySzcz
Fot. Michał Winiarski