Tylko 4% uprawnionych mężczyzn korzysta w Polsce z urlopu rodzicielskiego – informuje Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Na Lubelszczyźnie urlop ten bierze tylko 3% ojców.
W myśl obowiązujących przepisów urlop rodzicielski wynosi obecnie 41 tygodni po urodzeniu jednego dziecka. Rodzice mogą dzielić się tym urlopem między sobą, ale muszą wykorzystać go zanim dziecko skończy 6 lat. Ponadto 9 tygodni ze wspomnianych 41 zarezerwowanych jest dla drugiego rodzica. Zazwyczaj jest to ojciec. Jeżeli nie skorzysta on z urlopu, to ten przepada. – Mimo to, urlop rodzicielski nie cieszy się zbyt dużą popularnością wśród panów – mówi regionalny rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w województwie lubelskim, Maciej Raszewski. – Panowie bardzo rzadko korzystają z tego urlopu. W skali kraju to tylko ok. 5 tysięcy mężczyzn, natomiast w województwie lubelskim to tylko nieco ponad 300 panów. Ta liczba odrobinę rośnie, w porównaniu do poprzedniego kwartału wzrosła o 100 mężczyzn. Widać, że ten urlop staje się coraz bardziej popularny. Ale w porównaniu z liczbą kobiet, które korzystają z urlopu rodzicielskiego, to nadal ok. 4%.
CZYTAJ: Trzy nowe kliniki. Wielkie plany lubelskiej uczelni [ZDJĘCIA]
Wpływ ma czynnik ekonomiczny
W maju minie rok od wprowadzenia zmian w Kodeksie pracy dotyczących urlopu rodzicielskiego. Na początku korzystał z niego tylko niecały 1% uprawnionych mężczyzn. – Mała popularność urlopu rodzicielskiego wśród panów wynika przede wszystkim z czynników ekonomicznych, ale nie tylko – mówi ekonomista z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, dr Łukasz Jasiński. – Wysokość zasiłku za urlop rodzicielski to 70% podstawy wymiaru. I to nawet jeśli to tylko 9 tygodni, to może być to znaczące uszczuplenie budżetu gospodarstwa domowego. A w związku z tym, że mężczyźni statystycznie zarabiają więcej od kobiet, może to powodować pewne problemy finansowe. To jedna przyczyna. Druga jest taka, że nawet taki okres kilku tygodni znajdowania się poza rynkiem pracy może w jakiś sposób wpłynąć na dalszą karierę mężczyzn. Mamy też rozbudowane inne zasiłki, jak np. rozszerzone 800 plus.
Kwestie społeczno-kulturowe
Innym czynnikiem, na który wskazują eksperci, jest ten wynikający z kwestii społeczno-kulturowych. Chodzi o model rodziny, w którym to kobieta zajmuje się dzieckiem, a mężczyzna zarabia na dom. Jednak nie wszyscy idą tym torem – zastrzega Marcin Duda, który wykorzystał część przysługującego mu urlopu rodzicielskiego. – Było to po okresie mniej więcej 3 lat, które żona spędziła na urlopach macierzyńskich. Bardzo pragnęła wrócić do pracy. Po rozważeniu wszystkich plusów doszliśmy do wniosku, że rzeczywiście ten wybór, czyli decyzja, żebym to ja wziął urlop, żebym ja opiekował się dziećmi, była najbardziej optymalna. Oczywiście nie była idealna, natomiast ten okres, kiedy długimi dniami byłem tylko ja i obecnie 2,5-roczna córeczka, pozwolił nam się zbliżyć, lepiej poznać i po prostu mocniej związać. Myślę, że to bardzo cenny kapitał na kolejne lata. Jestem zadowolony z tej decyzji.
To jednak głos mniejszości. Największą popularnością w czwartym kwartale ubiegłego roku cieszył się zasiłek opiekuńczy, z którego w województwie lubelskim skorzystało prawie 11 tysięcy kobiet oraz ponad 3,5 tysiąca mężczyzn.
Liczba mężczyzn pobierających zasiłek macierzyński z tytułu urlopu rodzicielskiego tuż po wejściu w życie nowych przepisów – tj. w maju 2023 roku – wyniosła 1 tysiąc. Najwięcej chętnych odnotowano w październiku i listopadzie 2023 roku, tj. po 6,4 tys. osób.
MaTo / opr. WM
Fot. pixabay.com