Chełm i Biała Podlaska mają nowych-starych prezydentów, w Zamościu i Puławach odbędzie się druga tura – tak wyglądają wyniki wyborów w największych miastach regionu.
Biała Podlaska
Nie będzie drugiej tury wyborów prezydenckich w Białej Podlaskiej. W Białej Podlaskiej wybory prezydenckie wygrał w pierwszej turze obecny włodarz tego miasta Michał Litwiniuk z Platformy Obywatelskiej, który zdobył ponad 53 procent poparcia.
Startujący z własnego komitetu Michał Litwiniuk podziękował mieszkańcom za udział w wyborach. Podziękował także swoim współpracownikom. Jak mówił, wynik tych wyborów to ocena za ich pracę: – Towarzyszy nam też uczucie, że nie zawiedliśmy państwa zaufania. Tym samym składamy obietnicę, że te zobowiązania, które podejmujemy, będziemy z takim samym zaangażowaniem wykonywać – stwierdził Michał Litwiniuk.
CZYTAJ: Wybory na burmistrzów. Znamy wyniki [AKTUALIZACJA]
Wynik wyborów w Białej Podlaskiej zaskoczył Dariusza Litwiniuka z Prawa i Sprawiedliwości, który przegrał z obecnym włodarzem miasta Michałem Litwiniukiem walkę o prezydenturę, otrzymując blisko 30 procent poparcia. – Wpływ na wynik głosowania mogła mieć niższa niż w poprzednich wyborach samorządowych frekwencja – mówi Dariusz Litwiniuk. – I zaskakującym wynikiem jest również sytuacja dwóch pozostałych kontrkandydatów. Myślałem, że ten wynik będzie troszeczkę lepszy.
Spytaliśmy mieszkańców Białej Podlaskiej, czym kierowali się, biorąc udział w głosowaniu. – Głosowałam na PiS. Głosowałem na Michała Litwiniuka, dużo zrobił dla Białej i będzie robił jeszcze więcej.
Jeśli chodzi o pozostałych kandydatów na prezydenta, Adam Chodziński startujący z własnego komitetu otrzymał ponad 11 procent poparcia, a Bogusław Broniewicz z Białej Samorządowej 6 procent.
W radzie miasta Biała Podlaska 12 mandatów otrzyma komitet prezydenta Michała Litwiniuka, 9 Prawo i Sprawiedliwość, zaś 2 komitet Adama Chodzińskiego. Do rady miasta nie dostał się natomiast komitet Biała Samorządowa.
Chełm
Już w pierwszej turze rozstrzygnęły się wybory prezydenta Chełma. Na drugą kadencję pozostaje Jakub Banaszek startujący z własnego komitetu wyborców. Do swoich planów dalszego prowadzenia miasta przekonał 52,6 procent mieszkańców.
Kontynuacje dotychczasowych inicjatyw na rzecz miasta, ale i nowe plany zapowiada prezydent Jakub Banaszek. – W ciągu dwóch-trzech tygodni przedstawimy 500 zadań na nową kadencję. To jest program, który przygotowaliśmy i który za kilka tygodni zostanie zaprezentowany mieszkańcom naszego miasta.
CZYTAJ: Wyniki wyborów do sejmiku. Kto zdobył najwięcej głosów?
Kandydat Trzeciej Drogi Tomasz Otkała zapowiada współpracę w nowo wybranej radzie z radnymi Koalicji Obywatelskiej: – Mamy własne pomysły oraz takie, które pochodzą z podpowiedzi mieszkańców. Chcę budować silne środowisko świeżych ludzi, którzy będą zasilać radę miasta swoimi pomysłami.
Prezydent Banaszek liczy na większość w radzie miasta pozwalającą na realizację zamierzeń planowanych na przyszłą kadencję. – Wydaje się, że jest w niej zachowana odpowiednia przewaga. Ale jeszcze przyjdzie czas na ukonstytuowanie się nowej rady. Dzisiaj najważniejsze jest to, aby nadal realizować bieżące projekty. A przy tym, żebyśmy jak najszybciej zaprezentowali program i go realizowali.
Po 7 mandatów w radzie miasta przypada na komitety Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości. Komitet wyborczy prezydenta Banaszka „Chełmianie” zdobył 5 mandatów w radzie, 4 przypadły Trzeciej Drodze.
To by oznaczało, że prezydent Banaszek ma pewne poparcie. Oprócz osób wybranych z jego komitetu może też liczyć na radnych Prawa i Sprawiedliwość. To razem 12 głosów. Koalicja Obywatelska i Trzecia Droga posiadają wspólnie o jeden mandat mniej.
Zamość
39 procent dla Rafała Zwolaka i 26 dla urzędującego prezydenta Andrzeja Wnuka – to wynik wyborów w Zamościu, który oznacza, że kandydaci spotkają się w drugiej turze.
Wynik radnego Rafała Zwolaka jest dużą niespodzianką. Tym bardziej że przedwyborcze sondaże sztabów mówiły o zwycięstwie Andrzeja Wnuka w pierwszej turze. Zwolak, niezależny kandydat i radny, znany jest w Zamościu od lat ze swojego zaangażowania społecznego i działalności jako wolontariusz.
CZYTAJ: Wybory do rad powiatów: znamy wyniki
– Wydaje mi się, że jako społecznik pokazywałem się z dobrej strony, jako osoba, która z każdym potrafi rozmawiać. Bez względu na jakieś podziały polityczne wyciągałem rękę do każdego. Chyba ludzie stąd mnie znali, to jest właśnie ten wynik. Pokazał on, że warto było rozmawiać, warto było pracować. Dostałem prawie 9 tysięcy głosów, jestem bardzo, bardzo zadowolony i chciałem podziękować wszystkim mieszkańcom Zamościa, tym, którym chciało się pójść na wybory i oddać głos na mnie i na mój komitet. Tak naprawdę udało mi się połączyć wspaniałych ludzi. Moi kandydaci to świetni ludzie, którzy chodzili wszędzie ze mną – mówi Rafał Zwolak.
Prezydent Andrzej Wnuk rządzi w Zamościu już dwie kadencje. W wyborach w 2018 r. wygrał w pierwszej turze. Dziś mówi, że w aktualnej kampanii wygrały głównie emocje, a nie merytoryczna dyskusja i argumenty.
– Liczyliśmy na to, że ta dyskusja będzie bardziej merytoryczna. Oparta o to, co chciałoby się w mieście zrobić, w jaki sposób, w jakiej perspektywie czasowej, ale także za jakie pieniądze. To też ważne. Natomiast wygrały emocje i szanujemy to. Gratuluję moim kontrkandydatom. Zawsze uważałem, że to, co robimy wspólnie w mieście, jest słuszne, idzie w dobrym kierunku. Liczby to też pokazywały. Zainwestowaliśmy najwięcej ze wszystkich miast średniej wielkości w województwie lubelskim. Byliśmy też na piątym miejscu w kraju – stwierdza Andrzej Wnuk.
Kandydaci spotkają się w wyborach 21 kwietnia. Na razie nie wiadomo czy odbędzie się ich debata. Rafał Zwolak zadeklarował, że taką propozycję, by rozważył.
Puławy
Druga tura wyborów zadecyduje o obsadzeniu stanowiska prezydenta Puław. W pierwszej najlepszy był kandydat Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Wicik, który zaledwie o 38 głosów pokonał dotychczasowego prezydenta Pawła Maja.
– To było piękne święto demokracji. A teraz przed mną kolejnych kilkanaście dni ciężkiej pracy – mówi Mariusz Wicik. – Mam nadzieję przede wszystkim, że będziemy mieli możliwość debatować, rozmawiać o swoich wizjach rozwoju, o programach. Czekam już na konkretne debaty. Chciałbym, żeby taka debata odbyła się w obecności publiczności mieszkańców miasta Puławy albo w Starostwie Powiatowym na Sali Pompejańskiej, albo w Domu Chemika. Chcę, żeby mieszkańcy Puław mogli osobiście ocenić, jak kandydaci prezentują swoje programy, co mają do zaoferowania. Puławy potrzebują dynamicznego rozwoju, spojrzenia przedsiębiorczego, a tylko ja to gwarantuję, więc mam nadzieję, że te wybory w drugiej turze wygram.
– Wyniki pierwszej tury pokazały, że gromadnie zagłosowano na partie polityczne – mówi dotychczasowy prezydent miasta, Paweł Maj. – Tym bardziej cieszy mnie ten wynik. Głosy, które oddano na mnie, niezależnego samorządowca, który mimo wielu wyzwań, jakie dotknęły nas wszystkich przez ostatnie 5 lat, dał radę. Doceniliście to wy, mieszkańcy. Jest jeszcze jeden aspekt, o którym warto wspomnieć, gdyż jako jedyny z kandydatów nie obiecywałem rzeczy nierealnych. Mówiłem o celach, które można realnie i faktycznie wykonać. Tym bardziej wierzę w mądrość mieszkańców Puław. Chciałbym się spotkać z moim kontrkandydatem na debacie. Liczę, że zorganizują ją niezależne media puławskie.
Dodajmy, że obaj kandydaci otrzymali ponad 4100 głosów.
Walka o stanowisko prezydenta Puław była bardzo zacięta. Trzecie miejsce zajął Grzegorz Nowosadzki z Koalicji Obywatelskiej, któremu do drugiej tury zabrakło niewiele ponad 200 głosów. Kolejne miejsca w głosowaniu mieszkańców zajęli: Beata Kozik, Sławomir Seredyn i Ewa Wójcik.
MaT / MMaj / ŁuG / JN / opr. LisA / ToMa
Fot. archiwum