– Zamość był najciekawszym miejscem w regionie jeśli chodzi o drugą turę wyborów, wsparcie polityków PiS mogło zaszkodzić prezydentowi Andrzejowi Wnukowi – uważa gość porannej rozmowy Radia Lublin dr Wojciech Maguś.
Zdaniem politologa z UMCS wybory w tym mieście były starciem na wielu poziomach – oferty programowej kandydatów czy oceny dotychczasowego prezydenta Zamościa.
– Dużo się działo także na poziomie wizerunkowym. Prezydent zrobił pewnego rodzaju rebranding co jest bardzo ryzykowne. Przed pierwszą turą startował z własnego komitetu, a przed drugą turą zmienił aspekty wizerunkowe – podkreśla dr Maguś. – Na bilbordach pojawiło się logo PiS-u i najważniejsi politycy partii wspierali jego kandydaturę. Także wypowiedzi ważnych polityków lokalnych, Przemysława Czarnka, ale także byłego premiera Morawieckiego, miały wesprzeć. To nie przełożyło się na wynik. Trzeba powiedzieć, że ten wynik był diametralnie różny niż w 2018 roku. Wtedy ponad 12 tysięcy głosów, obecnie ponad 7 tysięcy głosów. Ta strata pięciu tysięcy głosów w przypadku takiej liczby wyborców, jaką zauważamy w Zamościu, jest bardzo duża i pokazuje, że PiS stracił ważne miasto.
Prezydentem Zamościa został Rafał Zwolak, na którego zagłosowało 13 229 wyborców – to wynik na poziomie 64,78 proc.
Zmiana pokoleniowa w samorządzie
Dr Wojciech Maguś zauważył, że do samorządu idą coraz młodsi kandydaci i odnoszą sukces.
– Zaobserwować można, że wielu 30 – 40-latków wygrywa w sposób przekonujący. Duża grupa wyborców, nawet jeżeli nie ma jakichś zasadniczych uwag krytycznych względem tych włodarzy długoletnich, to obserwujemy pewnego rodzaju zmęczenie tą zastaną rzeczywistością. Część tych włodarzy, rządzących od wielu lat, może jest sprawnie przygotowana do wykonywania tych merytorycznych zadań, ale często nie dba o swój wizerunek. Pojawiała się często jakaś arogancja.
Cała rozmowa w materiale wideo:
CZYTAJ: Zamość będzie miał nowego prezydenta [AKTUALIZACJA]
Frekwencja w województwie lubelskim w drugiej turze wyborów samorządowych wyniosła 48,12%.
PaSe / opr. PrzeG
Fot. PrzeG