Nie będzie utajnionych obrad Sejmu planowanych między 20. a 22. marca. Powiedział o tym dziennikarzom marszałek Szymon Hołownia. Wcześniej planowano, że posłowie będą obradować w trybie niejawnym w sprawach bezpieczeństwa w przyszłym tygodniu.
CZYTAJ: MF: zerowy VAT na żywność nie będzie przedłużony po 31 marca
Marszałek Hołownia zapewnił jednak, że Sejm jest gotowy do przeprowadzenia niejawnych obrad. Jak dodał, ich termin będzie zależał od wicepremiera i ministra obrony Władysława Kosiniaka-Kamysza. „Jeżeli uzna, że rząd ma do przekazania coś posłom, to on jest tego dysponentem” – powiedział marszałek Sejmu.
Ostatnie tajne posiedzenie Sejmiu odbyło się w czerwcu 2021 roku i było poświęcone działaniom cybernetycznym wymierzonym w Polskę. Było to powiązane z ujawnieniem maili ze skrzynki ówczesnego szefa Kancelarii Premiera Michała Dworczyka.
Zgodnie z Regulaminem Sejmu, izba może uchwalić tajność obrad, jeżeli wymaga tego dobro państwa i rozstrzyga o tajności obrad bez udziału publiczności i przedstawicieli prasy, radia i telewizji, po wysłuchaniu uzasadnienia wniosku – bez debaty. Uchwała o tajności obrad podejmowana jest bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ogólnej liczby posłów. Podczas rozstrzygania tego wniosku oraz podczas tajnej części obrad, na sali plenarnej nie może być osób, które nie posiadają dostępu do informacji niejawnych o określonej klauzuli tajności. Osoby będące na sali nie mogą utrwalać i transmitować przebiegu obrad oraz sporządzać z nich notatek.
IAR / RL / opr. AKos
Fot. PAP/Radek Pietruszka