Podpalenie – mogło być przyczyna wczorajszego (03.03) pożaru na terenie Rezerwatu Dzikich Dzieci przy ul. Dolnej Panny Marii w Lublinie. Nikt nie ucierpiał.
Ogień zauważono przed godziną 20:00. Na miejsce pojechało 5 jednostek straży. Płonęły zgromadzone na terenie Rezerwatu – drewniane palety.
CZYTAJ: Pożar na terenie Rezerwatu Dzikich Dzieci
Wstępnie straty oszacowano na 10 tysięcy złotych. Przyczyną pożaru – mogło być podpalenie, teren nie miał dostępu do energii elektrycznej.
Rezerwat Dzikich Dzieci – to wydzielony plac zabaw, działający tylko w sezonie letnim. Same dzieci kształtują to jak wygląda. Powstał w ramach Budżetu Obywatelskiego.
TSpi / opr. AKos
Fot. archiwum RL