Trener Goncalo Feio odchodzi z Motoru Lublin – nieoficjalne doniesienia sprzed godziny lubelski pierwszoligowiec potwierdził w komunikacie, który pojawił się na stronie internetowej klubu.
Po przegranym w sobotę meczu 24. kolejki ze Stalą Rzeszów 1:2 portugalski szkoleniowiec złożył rezygnację z funkcji trenera pierwszego zespołu żółto-biało-niebieskich, a jego dymisja została przyjęta przez władze klubu.
CZYTAJ: Za parę miesięcy wygasa kontrakt Feio. Co z przyszłością trenera Motoru?
To zaskakująca dla wszystkich kibiców wiadomość. Motor w ostatnich trzech meczach zdobył wprawdzie tylko 2 punkty, ale wciąż liczy się w walce o awans. Lubelski zespół z 40 punktami zajmuje piąte miejsce w tabeli, ze stratą 7 punktów do lidera.
To, że Motor gra na zapleczu ekstraklasy, jest bezpośrednią zasługą trenera Feio, który w Lublinie pojawił się we wrześniu 2022. Zespół znajdował się wówczas na ostatnim miejscu 2. ligi. Portugalczyk zażegnał jednak kryzys, a pod jego wodzą drużyna zaczęła regularnie punktować i na koniec sezonu zasadniczego przesunęła się do strefy barażowej. Po wygranych barażach Motor awansował do 1. ligi, w której również wymieniany jest jako jeden z pretendentów do awansu.
Pracy trenera Feio towarzyszyły jednak również skandale. Najgłośniejszym z nich było uderzenie byłego prezesa Motoru Pawła Tomczyka plastikowym pojemnikiem na dokumenty, za co szkoleniowiec został ukarany roczną dyskwalifikacją w zawieszeniu na trzy lata oraz grzywną w wysokości 70 tys. złotych.
CZYTAJ: Był skandal, po roku są przeprosiny. Trener Motoru uszanował wyrok
Jak poinformował klub, po rezygnacji trenera Feio drużynę prowadził będzie dotychczasowy asystent Portugalczyka, Mateusz Stolarski. Jego debiut w roli pierwszego trenera drużyny przypadnie w drugi dzień Świąt Wielkanocnych. W poniedziałek 1 kwietnia Motor zagra wtedy z GKS-em Tychy.
JK / opr. WM
Fot. archiwum