O godz. 2:00 nad ranem w czwartek (07.03) rozpoczął się 35-godzinny strajk na niemieckiej kolei (Deutsche Bahn), który dotyczy ruchu pociągów pasażerskich. Rozpoczął się również dwudniowy strajk ostrzegawczy personelu naziemnego linii lotniczych Lufthansa.
CZYTAJ: Zamieszki przed Sejmem po proteście rolników [ZDJĘCIA]
Jak poinformował związek zawodowy GDL, strajk na kolei ma potrwać go godz. 13:00 w piątek (08.03). Utrudnienia dotyczyć będą nie tylko krajowego, ale także międzynarodowego ruchu pasażerskiego, w tym pociągów z Polski. Wiele tras pociągów zostanie odwołanych, zmienionych, lub skróconych, co dotknie tysiące pasażerów.
Głównym powodem strajku jest nowy układ zbiorowy pracy, co do którego postanowień związek zawodowy GDL i dyrekcja kolei nie mogą dojść do porozumienia. Punktem spornym jest skrócenie tygodniowego czasu pracy z 38 do 35 godzin bez obniżenia płacy, czego domaga się związek.
Natomiast związek zawodowy Verdi domaga się dla personelu naziemnego Lufthansy podwyżki płac o 12,5 proc., ale nie mniej niż o 500 euro oraz premii inflacyjnej 3000 euro. Dotychczasowe rozmowy z dyrekcją przewoźnika nie przyniosły rezultatów.
W środę związek wezwał pracowników ochrony lotnisk we Frankfurcie nad Menem i Hamburgu, by przyłączyli się do strajku. Oznacza to, że pasażerowie na tych lotniskach mogą spodziewać się jeszcze większych utrudnień.
Ostatnio jednodniowy strajk ostrzegawczy personelu naziemnego Lufthansy odbył się 20 lutego. Odwołano wówczas większość lotów co dotknęła ok. 100 tys. pasażerów.
PAP / RL / opr. AKos
Fot. PAP/EPA/RONALD WITTEK