Do Sądu Okręgowego w Lublinie trafił akt oskarżenia przeciwko 9 osobom w sprawie napadu z użyciem broni palnej na zakład jubilerski przy ul. Turkusowej w Lublinie – Szlifiernię Kamieni Jubilersko – Ozdobnych „Inkluz”. Straty szacowane są na kwotę nie mniejszą niż 3 mln zł.
Do napadu doszło 23 marca 2022 roku. Do właściciela zakładu jubilerskiego celowano z broni, a następnie go skrępowano. Łupem przestępców padło m.in. 170 tys. zł oraz 40 tys. euro, 10 sztabek złota, kamienie szlachetne i wyroby jubilerskie ze złota.
CZYTAJ: Napad na jubilera na lubelskich Czubach. Sześć osób z zarzutami
Udział w rozboju zarzucono 3 mieszkańcom Łęcznej: Tomaszowi B. (lat 49), Marcinowi L (lat 44) i Mariuszowi N. (lat 28).
– Posługując się bliżej nieustaloną bronią palną i grożąc jej użyciem przebywającemu w pomieszczeniu właścicielowi zakładu jubilerskiego, poprzez celowanie tą bronią w kierunku jego głowy, zmusili go do ułożenia się w pozycji leżącej. Następnie, używając przemocy w postaci przytrzymywania kolanem jego tułowia oraz skrępowanie jego rąk i nóg opaskami uciskowymi, doprowadzili go do stanu bezbronności. Po tym dokonali zaboru znajdujących się w pomieszczeniach oraz w sejfach rzeczy – informuje rzecznik Prokuratury Regionalnej w Lublinie prokurator Beata Syk-Jankowska.
Tomaszowi B. prokuratura zarzuciła także posiadanie bez zezwolenia pistoletu oraz amunicji, zaś czwartemu z oskarżonych – 34-letniemu Krzysztofowi W. – pomocnictwo poprzez udzielenie informacji na temat funkcjonowania i organizacji firmy jubilerskiej.
CZYTAJ: Sprawcy napadu na jubilera poszukiwani. Policja opublikowała nagranie [WIDEO]
Na ławie oskarżonych zasiądą także paserzy – Katarzyna A. (lat 46), Zdzisław S. ( lat 72) , Klaudia G. (lat 22) , Patrycja K (lat 36 ) i Diana P.
– Przesłuchani w charakterze podejrzanych poza Krzysztofem W. i Katarzyną A. nie przyznali się do dokonania zarzuconych im czynów. Tomasz B. i Marcin L. są nadal tymczasowo aresztowani – dodaje prokurator Beata Syk-Jankowska.
Przestępstwo rozboju z użyciem broni palnej zagrożone jest karą od 3 lat pozbawienia wolności.
PaSe / MaTo / opr. ToMa
Fot. archiwum