Sąd zastosował tymczasowy areszt wobec 26-letniego Ukraińca, który zdaniem śledczych namawiał jednego z Polaków do szpiegowania na rzecz Rosji. Zatrzymany miał też grozić jednemu z organizatorów protestów na polsko-ukraińskiej granicy.
– Sąd stosując tymczasowy areszt wziął pod uwagę kilka kwestii – mówi rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Lublinie, sędzia Barbara Markowska. – Pierwsza z nich to zagrożenie surową karą. Pozostałe dwie przesłanki to przesłanka braku miejsca stałego pobytu w kraju, na terytorium RP, ale z akt sprawy wynika, że ten obywatel nie ma także stałego miejsca pobytu na terytorium Ukrainy. Ponadto sąd wskazał na obawę matactwa.
CZYTAJ: ABW zatrzymała mężczyznę działającego na zlecenie rosyjskiego wywiadu
Śledztwo przeciwko obywatelowi Ukrainy prowadzi Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, a nadzoruje je Prokuratura Krajowa w Lublinie. Ukraińcowi może grozić dożywotnie pozbawienie wolności.
MaTo/ opr. DySzcz
Fot. archiwum