Trzeci z rzędu mecz bez wygranej pierwszoligowych piłkarzy Górnika Łęczna. W 24. kolejce rozgrywek zielono-czarni zremisowali ze Zniczem Pruszków 1:1.
Gospodarze prowadzili od 10. minuty po golu Lukasa Klemenza. W doliczonym czasie gry wyrównał Shuma Nagamatsu.
– Choć jest niedosyt, to wynik uważam za sprawiedliwy – stwierdził Lukas Klemenz:
Niepocieszony był kapitan Górnika Maciej Gostomski:
Po końcowym gwizdku trener łęcznian Pavol Stano miał mieszane uczucia.
Mając w dorobku 36 punktów Górnik nadal zajmuje 10. miejsce w tabeli. O 4 więcej ma drugi przedstawiciel regionu – Motor Lublin – plasujący się na 5. pozycji. Prowadzi Lechia Gdańsk – 47 pkt, przed Arką Gdynia – 45 pkt.
Teraz w rozgrywkach nastąpi przerwa związana z meczami reprezentacji.
W 25. serii spotkań Górnik w sobotę 30 marca na wyjeździe zmierzy się z Resovią. Motor w świąteczny poniedziałek – 1 kwietnia – o godzinie 17:30 podejmie GKS Tychy.
JK
Fot. archiwum