Nadwagę ma już trzech na pięciu dorosłych Polaków. Co czwarty jest otyły. Narodowy Fundusz Zdrowia szacuje, że za 6 lat tych ostatnich będzie aż 30%. Dzisiaj przypada Światowy Dzień Otyłości.
Doktor Monika Lenart-Lipińska, endokrynolog, diabetolog i internista z Kliniki Endokrynologii, Diabetologii i Chorób Metabolicznych Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 4 w Lublinie, podkreślała w rozmowie w Polskim Radiu Lublin, że o otyłości trzeba mówić przede wszystkim jako o chorobie, którą trzeba leczyć. – Jest to choroba przewlekła, poddająca się leczeniu, ale nawracająca natychmiast jeśli ją przestaniemy tylko leczyć. Nie walczymy, leczymy pacjentów z otyłością. To choroba bardzo trudna do leczenia, bo wymaga leczenia przewlekłego, często do końca życia. Musimy mieć świadomość, że otyłość jest przyczyną ponad 200 innych schorzeń, często bardzo poważnych. Ona pogarsza jakość życia pacjentów, pogarsza zdrowie, zwiększa śmiertelność z przyczyn sercowo-naczyniowych. Jest również przyczyną nowotworów.
Cała rozmowa w materiale wideo:
Otyłość jest jedną z chorób cywilizacyjnych XXI wieku. Cierpią na nią ludzie niezależnie od wieku i płci. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) mówi o epidemii – na świecie co roku z powodów powiązanych z otyłością i nadwagą umiera kilka milionów ludzi.
Leczenie otyłości u zdecydowanej większości pacjentów polega na leczeniu objawowym. U dorosłych metody leczenia otyłości związane są przede wszystkim z wprowadzeniem odpowiedniej diety, która jest uboga energetycznie.
We wtorek (05.03) lubelski Uniwersytet Medyczny organizuje konferencje – „Otyłość pandemią XXI wieku”.
RMaj / opr. AKos
Fot. RL