Oszuści podali się za córkę seniorki z powiatu włodawskiego i wyłudzili od niej ponad 10 tysięcy złotych. 70-latka na komunikatorze otrzymała wiadomość z obcego numeru telefonu. Rozmówca przekonywał kobietę, że jest jej córką, a pisze z innego numeru, ponieważ stare urządzenie wpadło do toalety i nie działa. Oszust poprosił o wykonanie przelewu z konkretną kwotą na wskazane konto w celu opłacenia zakupu nowego telefonu.
Seniorka po wykonaniu przelewu po dwóch dniach znowu otrzymała prośbę o wsparcie finansowe. Kobieta udała się do banku i wykonała przelew ekspresowy na wskazane konto. Kiedy oszust zwrócił się o następny przelew kobieta zadzwoniła do partnera córki w celu weryfikacji kwoty. W rozmowie dowiedziała się, że padła ofiarą oszusta.
CZYTAJ: Bony i karty podarunkowe od NFZ? To oszustwo
ZAlew / opr. PrzeG
Fot. KWP Lublin / pexels.com