Ultramaratończyk Łukasz Sagan przygotowuje się do uznawanego za najtrudniejszy bieg na świecie – Badwater 135. Linia startu znajduje się w kalifornijskiej Dolinie Śmierci. Do przebiegnięcia jest 217 kilometrów w temperaturze około 50 stopni Celsjusza.
– To najtrudniejsze wyzwanie w mojej karierze biegowej – mówi Łukasz Sagan. – Dla każdego człowieka przebiegnięcie takiego dystansu w takiej temperaturze to wyzwanie ekstremalne. Nie ma się ani grama cienia. Nawet jak biegłem w Grecji przy 40 stopniach, to momentami były jakiś las, było troszkę cienia. A tutaj – pustynia. To ponad 200 km. To nie jest trasa płaska, to trasa asfaltowa, potworny upał. To nie jest normalny upał, ja w życiu nie doświadczyłem takiego upału. Jedni mają olimpiadę, drudzy mają Badwater.
Zawody odbędą się w połowie lipca, do udziału zostało zakwalifikowanych stu biegaczy z całego świata.
Łukasz Sagan pochodzi z podlubelskiej wsi Krzczonów, a na stałe mieszka w Krakowie. Jest m.in. czterokrotnym zwycięzcą i trzykrotnym rekordzistą trasy wyścigu z Aten do Sparty i z powrotem na dystansie 490 kilometrów.
Ultramaratończyk jest gościem programu „Czas zuchwałych”, który rozpocznie się dziś po godzinie 13.
ZAlew / opr. WM
Fot. Łukasz Sagan – Endurance Mind FB