Godz. 14:39 – AKTUALIZACJA
Liczba ofiar śmiertelnych strzelaniny i pożaru w podmoskiewskiej sali koncertowej Crocus City Hall wzrosła do 133 – poinformowali rosyjscy śledczy. Ofiary wydobyto spod gruzów, a poszukiwania kolejnych trwają.
CZYTAJ: Putin wygłosił oświadczenie w związku z zamachem pod Moskwą
Do zorganizowania zamachu przyznał się jeden z odłamów terrorystycznej organizacji Państwo Islamskie. Kilka godzin później FSB podała, że zatrzymano 11 osób, w tym bezpośrednich wykonawców zamachu. Rosyjscy politycy prokremlowscy w pierwszych komentarzach podważają sprawstwo organizacji Państwo Islamskie i wskazują na Ukrainę. Taki też jest przekaz w głównych mediach państwowych.
Godz. 11:21
Liczba śmiertelnych ofiar ataku terrorystycznego pod Moskwą wzrosła do 115. Poinformował o tym w mediach gubernator obwodu moskiewskiego Andriej Worobjow. Urzędnik zastrzegł, że najpradopodobniej nie jest to bilans ostateczny.
– Muszę od razu powiedzieć, że liczba śmiertelnych ofiar zamachu będzie znacząco większa – powiedział dziennikarzom, nie precyzując, o jakie liczby chodzi. W szpitalach wciąż przebywa ponad stu rannych – wielu z nich jest w ciężkim stanie.
Godz. 09:45
Do 93 wzrosła liczba ofiar ataku terrorystycznego na salę koncertową Crocus City Hall pod Moskwą – powiadomił rano w sobotę Komitet Śledczy Rosji. Ocenił też, że „liczba ofiar będzie większa”. W związku z zamachem zatrzymano 11 osób – podał portal Meduza.
Według oficjalnych danych rosyjskiego ministerstwa zdrowia 140 osoby ucierpiały w wyniku zamachu, lecz nieoficjalne źródła podają, że rannych zostało blisko 200 ludzi.
Niezależny portal Meduza informuje rano w sobotę, że dyrektor Federalnej Służby Bezpieczeństwa Aleksandr Bortnikow poinformował Władimira Putina o zatrzymaniu w związku z zamachem 11 osób, w tym – czwórki terrorystów bezpośrednio zaangażowanych w zamach na Crocus City Hall. Informację tę przekazały służby prasowe Kremla.
Godz. 09:04
W Krasnogorsku pod Moskwą trwa dogaszanie sali koncertowej, w której wczoraj (22.03) wieczorem doszło do ataku terrorystycznego. Służby ratownicze przeczesują pogorzelisko w poszukiwaniu ofiar. Grupa terrorystów zaczęła wczoraj strzelać do uczestników koncertu i wywołała gwałtowny pożar.
CZYTAJ: Polskie władze obserwują sytuację bezpieczeństwa kraju po zamachu w Moskwie
Przedstawicielka Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych Swietłana Pietrienko informuje, że zginęło ponad 60 osób, a 115 trafiło do szpitali. stan dziewięciorga z nich jest krytyczny. Sześćdziesięciu rannych jest w stanie ciężkim.
– W tej chwili mówimy już o ponad 60 zabitych. Ich liczba może się zwiększyć. Śledczy zbierają z miejsca ataku pozostawioną tam broń, amunicję i materiały wybuchowe, które na bieżąco są poddawane analizie. Każda znaleziona rzecz jest badana pod kątem pozostawionych śladów genetycznych i daktyloskopijnych. Przeprowadzamy również ekspertyzy balistyczne – mówi Swietłana Pietrienko.
CZYTAJ: Zamach w Moskwie. Zginęło ponad 60 osób
Według ustaleń specjalnie powołanej komisji atak przeprowadziła grupa od 3 do 5 osób, uzbrojonych w karabinki automatyczne i nowoczesną broń myśliwską. Na miejscu znaleziono porzuconą broń i dużą ilość amunicji. Terroryści podłożyli co najmniej dwa ładunki wybuchowe. Do przeprowadzenia ataku przyznało się tak zwane Państwo Islamskie.
IAR / RL / opr. AKos
Fot. PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV / EPA/VASILY PRUDNIKOV / PAP/EPA/RUSSIAN INVESTIGATIVE COMMITTEE PRESS-OFFICE / HANDOUT