Ukraiński wiceminister rolnictwa ocenił w środę (29.02), że odszkodowanie za ukraińskie zboże rozsypane z wagonów w Polsce wypłacić powinna strona za to odpowiedzialna. Potwierdził, że Ukraina została powiadomiona, iż w Polsce wszczęto postępowania w sprawie niszczenia produktów rolnych.
CZYTAJ: Wicepremier Ukrainy: w Polsce zniszczono 160 ton naszego zboża
W wypowiedzi dla telewizji publicznej Wysocki powiedział, że szkody dla mienia prywatnego „są w sposób oczywisty wykroczeniem”. Dodał następnie, że odszkodowanie powinien wypłacić sprawca szkód, przy czym jest to możliwe tylko po odpowiednim postępowaniu sądowym, albo też jako dobrowolne zadośćuczynienie.
„Mówimy o postępowaniu sądowym (…). Mamy nadzieję, że sprawy zostaną rozpatrzone i przekazane do sądu w maksymalnie krótkim czasie. Liczmy na sprawiedliwość i na odnotowanie, iż niezbędne jest całkowite pokrycie szkód przez tych, którzy je wyrządzili” – powiedział wiceminister.
Przekonywał, że jest to powszechną praktyką w państwach demokratycznych i że „jeśli taki fakt zaistniał, to jest naturalne, że odszkodowanie powinna zapewnić ta strona, która jest winna”.
CZYTAJ: „Będziemy walczyć do końca”. Rolnicy sceptyczni wobec brukselskiej misji ministra
Wicepremier infrastruktury Ukrainy Ołeksandr Kubrakow oświadczył w niedzielę, że w Polsce zniszczono 160 ton ukraińskiego zboża, które było transportowane do portu w Gdańsku, by trafić do innych krajów. Określił to jako „wandalizm” i wezwał władze polskie do pociągnięcia sprawców do odpowiedzialności.
PAP/ RL/ opr. DySzcz
Fot. X