Piłkarze Górnika Łęczna wciąż są niepokonani na własnym stadionie w obecnym sezonie Fortuna 1. ligi. W zaległym spotkaniu 17. kolejki zielono-czarni pokonali wicelidera GKS Tychy 2:0.
Pierwszą bramkę już w 11. minucie zdobył Kacper Łukasiak.
– Cieszę się, że przede wszystkim pomogłem drużynie, strzeliłem swoją pierwszą bramkę i bardzo to cieszy. Czekałem na nią już trochę, na tym poziomie pierwszoligowym jeszcze jej nie miałem. Bardzo jej pragnąłem, ale najbardziej chciałem pomóc drużynie i z tego się najbardziej cieszę.
Wynik w 61. minucie ustalił Ilkay Durmus, który chwilę wcześniej pojawił się na boisku.
Zadowolony z postawy swojego zespołu był trener Pavol Stano.
– Jeszcze dużo meczów w tym sezonie, nie przeceniałbym tego zwycięstwa. Pod kątem nastawienia do naszej pracy jest to na pewno dobre i dało wiarę w to co się robi. Nawet jakbyśmy nie wygrali myślę, że ten zespół dobrze pracuje i robi krok do przodu. Zobaczymy na co to będzie wystarczało.
Dzięki tej wygranej Górnik ma już na swoim koncie 31 punktów i w tabeli przesunął się na siódme miejsce. Motor Lublin, który zgromadził punkt więcej, jest piąty.
Łęczyński zespół w kolejnym ligowym spotkaniu w poniedziałek (26.02) zmierzy się w Głogowie z miejscowym Chrobrym.
PJ
Fot. Górnik Łęczna FB