Parlament Europejski chce położyć kres bezkarności za niebezpieczną jazdę. Poważne wykroczenia drogowe, takie jak nadmierna prędkość lub jazda pod wpływem alkoholu, powinny prowadzić do zakazu prowadzenia pojazdów w całej UE – zapisano w przyjętej we wtorek rezolucji Parlamentu Europejskiego.
Profesor Katarzyna Dudka – kierownik Katedry Postępowania Karnego UMCS, komentowała w Polskim Radiu Lublin, że to dobre rozwiązania, za którymi przemawia wiele argumentów. – Pierwszy z nich: jesteśmy członkami Unii Europejskiej, jesteśmy członkami strefy Schengen, mamy możliwość swobodnego przepływu osób. W związku z tym, osoby, które stanowią zagrożenie dla ruchu drogowego, będą stanowiły zagrożenie dla tego ruchu także w innych państwach. Wobec tego zdecydowanie racjonalne jest rozszerzenie takiego zakazu nie tylko na kraj, w którym sąd orzekł ten środek, ale także na całą Unię Europejską.
Cała rozmowa w materiale wideo:
Obecnie, jeśli kierowca straci prawo jazdy w wyniku wykroczenia drogowego w innym kraju UE niż ten, który wydał mu prawo jazdy, w większości przypadków sankcja będzie miała zastosowanie …. tylko w kraju, w którym popełniono wykroczenie i nie będzie wiązać się z żadnymi ograniczeniami w pozostałej części UE.
Projekt przepisów został przyjęty 372 głosami, przy 220 przeciw i 43 głosach wstrzymujących się. Rada Europy nie przyjęła jeszcze swojego stanowiska w tej sprawie.
RMaj / opr. LisA
Fot. RL