14 edycja Lubelskiego Przeglądu Poetyckiego „Strojne w Biel” trwa w Lublinie. W programie znalazło się wiele koncertów, wystawa fotograficzna „Szare Bieszczady” oraz spotkanie podróżnicze „Przez Urianchaj i Mongolię”.
– Chcemy przybliżyć młodzieży poezję – mówi organizator festiwalu Józef Bilski. – Konsekwentnie realizujemy to, co zaplanowaliśmy sobie od pierwszej edycji, czyli minimum jeden zespół, który jest spoza krainy (łagodności) i spotkanie autorskie. W tym roku jest o tyle inaczej, że w głównym bloku koncertowym był spektakl teatralny.
– Chciałam pokazać inną kulturę i przybliżyć pracę archeologa – mówi Monika Radzikowska, prowadząca spotkanie podróżnicze. – To, kiedy byłam na wykopaliskach związanych z kulturą scytyjską, które prowadziła ekipa z Petersburga, i kopaliśmy kurhan, czyli wielki pochówek scytyjskiego wodza. Scytowie to byli koczownicy, którzy mieszkali w Azji i najeżdżali Europę.
Scytowie w starożytności utworzyli królestwo na Krymie, a ich najazdy sięgały również ziem polskich.
Festiwal „Strojne w Biel” odbywa się w Domu Kultury LSM.
ZuS / op. ToMa
Fot. Piotr Michalski