W kwestii zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży potrzebne są szybkie, kompleksowe, międzyresortowe działania – oceniła w czwartek (15.02) minister edukacji Barbara Nowacka. Poinformowała, że MEN pracuje m.in. nad zwiększeniem dostępności psychologów w szkołach.
Minister edukacji wzięła udział w „Okrągłym stole zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży”, który zorganizowano w czwartek w budynku Senatu.
Przed rozpoczęciem obrad Nowacka powiedziała dziennikarzom, że kwestie zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży traktuje bardzo poważnie.
CZYTAJ: Minister Sienkiewicz o decyzjach PiS w kulturze: przedstawimy całościowy raport
– Powołałam pełnomocniczkę do spraw zdrowia psychicznego uczniów i uczennic, panią Paulinę Piechnę-Więckiewicz, która będzie budowała, wraz z Ministerstwem Zdrowia, wspólną politykę przeciwdziałania dramatom, jakie spotykają dzisiaj młode osoby – poinformowała.
Zdaniem minister edukacji, „sama szkoła nie wystarczy i potrzebne są szybkie, ale kompleksowe i międzyresortowe, działania”.
Zapytana, czy w nowej podstawie programowej znajdą się zagadnienia związane z ochroną zdrowia psychicznego uczniów, minister zaznaczyła, że będą one elementem niejednego przedmiotu.
– Zdrowie psychiczne młodzieży, odporność psychiczna młodzieży, powinny pojawiać się w wielu miejscach. Również w strategii dotyczącej cyfryzacji, bo część kryzysów młodych osób wywołana jest przez nadużywanie mediów społecznościowych, jak i treści, które są w nich pokazywane – chodzi o odporność na hejt – wskazała.
CZYTAJ: Premier Tusk: w tej i przyszłej kadencji PE trzeba skuteczniej zadbać o interesy rolników
Przypomniała, że z budżetu państwa finansowany jest telefon zaufania dla dzieci i młodzieży 116 111. – To jest dobra wiadomość. To jest tylko kawałek, element, który możemy zrobić na szybko – mówiła.
Zdaniem Nowackiej, kwestia obecności psychologów w szkołach jest ważna. – To jest temat wielki, do którego Ministerstwo Edukacji przymierza się z rozwiązaniami, ale o tym będziemy gotowi mówić, jak będziemy mieli już pewność, że i finansowo i od strony samorządowej i pedagogicznej jesteśmy gotowi. Jest pomysł – zapewniła.
Zapowiedziała, że resort będzie starał się poszerzyć dostępność psychologów w szkołach, ale przyznała, że ma świadomość problemów dotyczących m.in. wysokości wynagrodzeń.
Zdaniem prezeski zarządu Fundacji Unaweza Martyny Wojciechowskiej stan zdrowia psychicznego młodych ludzi jest „alarmujący”. – Młode osoby, które doświadczają kryzysu psychicznego, potrzebują naszego wsparcia teraz – mówiła.
Poinformowała, że fundacja wdraża opracowany przez ekspertów program profilaktyczny, który jest realizowany w 1500 szkołach. Wyjaśniła, że jego uczestnicy uczą się m.in. jak mówić o emocjach, jak stawiać granice, jak bezpiecznie korzystać z nowych technologii. „Przede wszystkim uczą się, że o zdrowiu psychicznym warto rozmawiać otwarcie, a sięganie po pomoc to nie „obciach” – dodała.
PAP/ RL/ opr. DySzcz
Fot. PAP/Tomasz Gzell