Uwaga piesi, miejscami na chodnikach jest bardzo ślisko. Trzeba także uważać na spadające z dachów sople. Odwilż za dnia i przymrozki w nocy sprawiają, że ostre lodowe ostrza mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia.
Mundurowi apelują do zarządców i właścicieli nieruchomości o posypanie chodników piaskiem oraz usuwanie lodowych sopli. Obowiązki te wynikają między innymi z Ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Policja i Straż Miejska mogą ukarać mandatem karnym osoby niewywiązujące się z nałożonych obowiązków. Właściciel lub zarządca nieposprzątanego chodnika, musi liczyć się również z wypłaceniem odszkodowania i grzywny w przypadku gdy pieszy dozna obrażeń.
CZYTAJ: Kierowcy muszą uważać. Synoptycy ostrzegają przed marznącymi opadami deszczu
– Zwróćmy uwagę na nasze obuwie – mówi ratownik medyczny Dyspozytorni Medycznej w Lublinie, Marcin Dąbski. – Ostrożność, uwaga i koncentracja podczas chodzenia. A jak są takie warunki i nie musimy nigdzie iść, to najlepiej siedzieć w domu i poczekać, aż śnieg stopnieje, bo ryzyko istnieje zawsze.
– Urazy po upadkach na śliskiej nawierzchni to najczęściej złamania kończyn – dodaje Dąbski. – Niestety najbardziej niebezpieczne są urazy głowy związane z upadkiem na twardą powierzchnię, na zmarznięty lód. Może dojść do tragedii.
Dodatkowo przechodząc obok budynków należy zwrócić uwagę, czy nie zwisają z nich sople. Odwilż za dnia i przymrozki w nocy sprawiają, że ostre lodowe ostrza mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia.
ZAlew / opr. PrzeG
Fot. Wojciech Szubartowski