Zastępcy prokuratora generalnego nie zgadzają się na przymusowy urlop. Prokurator Generalny Adam Bodnar polecił trzem swoim zastępcom, którzy publicznie kwestionowali jego działania, aby wykorzystali zaległy urlop. Zdaniem zastępców taki polecenie jest niezgodne z kodeksem pracy.
CZYTAJ: Prezydent: poprosiłem premiera o interwencję w sprawie odwołania Prokuratora Krajowego [WIDEO]
Chodzi o prokuratorów Michała Ostrowskiego, Tomasza Janeczka i Roberta Hernanda. W oświadczeniu opublikowanym przez Prokuraturę Krajową podkreślają oni, że pracodawcą zastępców prokuratura generalnego jest prokurator krajowy, a nie prokurator generalny. Ponadto wskazują, że prokurator generalny ani jego współpracownicy nie informowali ich o planowanych krokach w sprawie urlopu, jak również „nie wzięli pod uwagę realizowanych przez nich zadań i obłożenia pracą”.
CZYTAJ: Prokurator Generalny żąda wszczęcia postępowania wyjaśniającego wobec Roberta Hernanda
Ministerstwo Sprawiedliwości w komunikacie tłumaczy, że ta decyzja została podjęta, ponieważ zastępcy prokuratora mają dużo zaległego urlopu. Resort pisze w tym kontekście o nieprawidłowości w Prokuratorze Krajowej i dodaje, że taka sytuacja jest wykroczeniem przeciw prawom pracownika. Zapowiada też, że w kolejnych miesiącach na urlop zostaną wysłani pozostali zastępcy prokuratora generalnego.
IAR / RL / opr. AKos
Fot. archiwum RL