Minister rolnictwa Czesław Siekierski uważa, że polscy rolnicy protestowali w słusznej sprawie. Do masowych blokad dróg doszło w ostatnią środę (24.01) między innymi z powodu napływu zboża i innych produktów rolnych z Ukrainy.
CZYTAJ: Gustaw Jędrejek o protestach rolniczych: cel został osiągnięty, jesteśmy gotowi do rozmów
Minister Siekierski mówił, że według rolników, część zapowiadanych zmian zagraża opłacalności produkcji:
– Rolnicy polscy protestowali w słusznej sprawie. Sprawie związanej z poprawą ich trudnej sytuacji jeśli chodzi o problemy związane z opłacalnością, dochodowością, ze zbyt dużymi wymogami w zakresie zazielenienia, co podraża ich koszty produkcji i czyni ją mniej opłacalną, mniej konkurencyjną na rynku europejskim, także problemy nadmiernego napływu produktów z Ukrainy.
Minister wskazywał, że podobne protesty odbywają się w innych krajach Europy. Dziś (29.01) protestują między innymi rolnicy w Belgii.
IAR / RL / opr. AKos
Fot. Piotr Michalski