Dzień babci i dzień dziadka to dobry moment, aby porozmawiać z seniorami o zagrożeniach, z którymi mogą się spotkać – podkreślają podlascy policjanci. – To między innymi telefoniczne oszustwa – zauważają funkcjonariusze.
CZYTAJ: Kolejne oszustwa metodą „na wypadek”. Poszkodowani stracili 50 tys. złotych
Z policyjnych danych wynika, że w zeszłym roku przestępcy podający się za fałszywych wnuczków, policjantów czy prokuratorów wyłudzili od mieszkańców woj. podlaskiego blisko 3 miliony złotych.
– To bardzo ważne, żeby uświadomić seniorów, w jaki sposób działają oszuści i jaki telefon mogą odebrać. Muszą mieć pewność, że nigdy nie zwrócimy się do nich właśnie drogą telefoniczna z prośbą o pieniądze, a takie rozmowy zawsze będą prowadzone osobiście. Senior, który usłyszy taką prośbę przez telefon, powinien jak najszybciej rozłączyć się, skontaktować z bliskimi i sprawę zgłosić policjantom – tłumaczy rzecznik podlaskich policjantów podinsp. Tomasz Krupa.
Scenariusze, które przedstawiają telefoniczni oszuści są bardzo różne
– Jedne z nich dotyczą wypadków spowodowanych przez najbliższych. Inne dotyczą zagrożonych oszczędność zgromadzonych np. w bankach. Cechą wspólną jednak jest tu element związany z przekazaniem pieniędzy albo w celu uniknięcia odpowiedzialności, albo miałyby być zabezpieczone przez policjantów. Przestępcy wykorzystują w ten sposób łatwowierność i chęć szybkiej pomocy naszych babć i dziadków – podkreśla podinsp. Tomasz Krupa.
CZYTAJ: Policjanci uratowali mężczyznę przed wychłodzeniem
Podlascy policjanci proszą, aby zgłaszać im każdą próbę oszustwa. Można to zrobić osobiście na komisariacie lub komendzie albo dzwoniąc pod numerem alarmowy 112.
IAR / RL / opr. AKos
Fot. pexels.com