Rozbiórki nieukończonego pomnika Lecha Kaczyńskiego w Lublinie domagają się Młodzi Socjaldemokraci i działacze Nowej Lewicy. Pomnik stoi na placu Teatralnym.
– Trzeba przywrócić to miejsce Idziemu Radziszewskiemu – mówi przewodniczący Federacji Młodych Socjaldemokratów, Wiktor Sawicki. – Pomnik jest połowicznie otwarty. Jest tylko fasada, a wciąż nie ma posągu. Od maja nie potrafili się jakoś zebrać do tego, żeby go hucznie otworzyć. Ten czas już minął i w tym momencie należałoby ten pomnik rozebrać.
CZYTAJ: Jest wyrok ws. pomnika Lecha Kaczyńskiego
Jeden z inicjatorów budowy pomnika – Marek Krakowski – ma nadzieję, że uda się go odsłonić w ciągu miesiąca. – Oni (lewica – red.) potrafili różne pomniki stawiać, które potem trzeba było rozbierać. W tym przypadku pomnik jest piękny. Postawimy figurę Lecha Kaczyńskiego. Mieszkańcy będą dumni z estetyki i wykończenia tego pomnika.
CZYTAJ: Spór o pomnik Lecha i Marii Kaczyńskich w Lublinie. Sprawą zajmują się radni
Pomnik ma mieć 4 metry wysokości a jego podstawa jest szeroka na ponad 10 metrów. Inwestorem jest Fundacja „Ruchu Solidarności Rodzin”.
CZYTAJ: Pomnik założyciela KUL wrócił na swoje dawne miejsce
FiKar / opr. ToMa
Fot. Piotr Michalski