Tragiczny wypadek z udziałem dwóch pracowników kolei w Jaszczowie w gminie Milejów. 64-latek zginął potrącony, drugi z mężczyzn z obrażeniami ciała trafił do szpitala.
– Pociąg poruszał się ze stacji Lublin Główny w kierunku Zamościa – mówi młodszy aspirant Izabela Zięba z Komendy Powiatowej Policji w Łęcznej. – Około kilometra od stacji kolejowej w Jaszczowie trzech mężczyzn dokonywało odśnieżania torów przy pomocy dmuchawy. Pracowali tyłem do kierunku jazdy pociągu. Niestety dwóch z nich zostało potrąconych. Jeden został przetransportowany do szpitala w Lublinie. Niestety 64-letni mieszkaniec Świdnika poniósł śmierć na miejscu. Jak ustalili policjanci, maszynista był trzeźwy. Na miejscu prowadzone są czynności prowadzące do ustalenia dokładnych okoliczności tego tragicznego w skutkach zdarzenia.
– Do zdarzenia doszło około kilometra od stacji kolejowej Jaszczów – mówi rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie nadkomisarz Andrzej Fijołek. – Do tragicznego wypadku na torach kolejowych doszło dziś ok. godziny 10:00 w miejscowości Jaszczów. Doszło tam do potrącenia dwóch mężczyzn przez pociąg osobowy jadący w kierunku Zamościa. Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że obaj mężczyźni odśnieżali tory za pomocą tzw. dmuchawy. Mężczyźni nie zauważyli ani nie usłyszeli jadącego pociągu. Jeden z mężczyzn po potrąceniu dostał się pod pociąg i zginął na miejscu, drugi natomiast został odrzucony od torów i obecnie z obrażeniami ciała przebywa w szpitalu.
CZYTAJ: Postrzelił policjantów we Wrocławiu. Maksymilian F. usłyszy zarzuty [ZDJĘCIA]
Szczegóły wypadku wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratora.
EwKa / opr. WM
Fot. KWP Lublin