38-latek zadzwonił na recepcję hotelu informując o podłożonej bombie. Teraz grozi mu 8 lat wiezienia.
Drugiego dnia świąt, we wtorek (26.12), służby otrzymały informację o bombie podłożonej w jednym z hoteli w gminie Tomaszów Lubelski. Ewakuowano kilkadziesiąt osób, a teren został dokładnie sprawdzony przez policyjnego pirotechnika. Okazało się, że był to fałszywy alarm.
CZYTAJ: Zmiany kadrowe w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim. Jarosław Szymczyk dyrektorem
Kilka godzin po zgłoszeniu, zatrzymano sprawcę fałszywego alarmu. To 38-letni mieszkaniec gminy Krynice. Mężczyzna został wyproszony z hotelu, ponieważ był agresywny – w odwecie zadzwonił na recepcję informując o podłożonym materiale wybuchowym.
Teraz grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
PaSe / opr. AKos
Fot. Policja Lubelska