21 stanowisk do hemodializ pozaustrojowych, 4 do ostrych, jedno do zakaźnych i izolatka – szpital papieski w Zamościu ma nową stację dializ. To druga w województwie po Szpitalu Klinicznym nr 4 w Lublinie publiczna stacja dializ w szpitalu.
– Pacjenci dotychczas byli także dializowani w warunkach szpitalnych, przy czym stara stacja powstała wtedy, kiedy szpital – mówi dyrektor Samodzielnego Publicznego Szpitala Wojewódzkiego im. Papieża Jana Pawła II w Zamościu, Adam Fimiarz. – Sprzęt był wyeksploatowany. Oczywiście urządzenia były serwisowane, niemniej jednak one bardzo dużo kosztowały szpital, ponieważ sprzęt ulegał częstym awariom. Musieliśmy ponosić wielkie koszty, żeby ten sprzęt był sprawny. To zmusiło nas, by zabiegać o pozyskanie środków i stworzyć warunki, jakich oczekiwalibyśmy docelowo. Dotychczas mieliśmy 14 stanowisk dializacyjnych, a teraz po przebudowie tych pomieszczeń będziemy mieli 21 stanowisk dializacyjnych, w tym jedno stanowisko, które zapewni pełną izolację pacjentom zakażonym.
– Inwestycja polegała na całkowitej przebudowie pomieszczeń po rehabilitacji i dostosowanie ich do nowych funkcji – dodaje Adam Fimiarz. – Dokonaliśmy termomodernizacji budynku, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz przebudowane zostały wszystkie instalacje. Zostały tam wybudowane i zainstalowane urządzenia, które będą uzdatniać wodę, która jest konieczna do pracy tych sztucznych nerek.
– Funkcjonujemy już prawie od 30 lat. Ze względu na warunki pracy ciągłej, kiedy trzeba kontynuować leczenie przez wszystkie dni tygodnia, trudno było organizować tam remonty generalne – mówi Dariusz Dębicki, kierownik stacji dializ i ordynator Oddziału Nefrologii. – Dzięki inwestycjom województwa i zrozumieniu dyrekcji nowa stacja dializ powstała w zupełnie nowej lokalizacji szpitala. To umożliwiło przejście z XX w XXI wiek. Modernizacji uległa cała infrastruktura techniczna, stacja uzdatniania wody, klimatyzacja pomieszczeń, doświetlenie. Warunki socjalne, w których przebywają pacjenci, uległy zdecydowanej poprawie.
CZYTAJ: Prof. Szuster-Ciesielska o nowej szczepionce przeciwko COVID-19
– Obecnie mamy hemodializowanych 75 pacjentów – mówi Marzena Omelewska-Kowalczyk, pełniąca obowiązki pielęgniarki oddziałowej. – Są to pacjenci, którzy przyjeżdżają do nas na hemodializy w cyklu poniedziałek, środa, piątek bądź też sobota, wtorek, czwartek. Mamy pacjentów tzw. gościnnych. Są to pacjenci dializowani w innych ośrodkach, którzy przyjeżdżają do naszego szpitala i są leczeni np. w Oddziale Chirurgii Naczyń czy w Oddziale Kardiochirurgii. Średnio miesięcznie wykonujemy ok. 1100 zabiegów hemodializ. Rocznie daje to nam ok. 14000 zabiegów hemodializ. Przeprowadzamy jeszcze dializy otrzewnowe. Tą metodą mamy w tej chwili leczonych 4 pacjentów.
– Warunki, w których przychodzi teraz pracować paniom pielęgniarkom, są zdecydowanie korzystniejsze – zauważa Dariusz Dębicki. – Jest lepsze doświetlenie, lepszy monitoring. To wszystko lepiej zabezpiecza naszych pacjentów. Jeżeli chodzi o wyposażenie techniczne, staraliśmy wyposażyć stację przede wszystkim w najnowocześniejsze media teleinformatyczne. To, czego nie można było przeprowadzać w obrębie wcześniejszej stacji dializ. Natomiast co do zasady hemodializy, ta pozostaje niezmiennie ta sama, ale jest po prostu doskonała.
CZYTAJ: Pocierasz oczy? Lepiej tego nie rób
– Nowa stacja daje nam większe możliwości – zaznacza Marzena Omelewska-Kowalczyk. – Pacjent będzie się tutaj czuł komfortowo, sale są większe, ładnie doświetlone, mamy tutaj klimatyzację, mamy możliwość dializowania w jednej turze 20 pacjentów. Większość dializ będzie dializami dziennymi. Poprawi to znacząco komfort życia pacjenta, a nasza praca będzie zdecydowanie ułatwiona. Możemy monitorować pacjentów, obserwować ich będąc na sali, a także posiadając monitoring wizyjny, który znajduje się w punkcie pielęgniarskim. Tego do tej pory nie miałyśmy, jest to dla nas nowość, z której chętnie skorzystamy.
– Warunki, które zostały stworzone w stacji dializ, pozwolą na to, że może ona pracować całodobowo – wskazuej Adam Fimiarz. – Natomiast dzięki zwiększeniu stanowisk dializacyjnych, pacjenci będą obsługiwani wcześniej, bo w większej liczbie, co pozwoli na skrócenie czasu pracy. Natomiast, jak to się w rzeczywistości będzie działo, zobaczymy po rozruchu.
– To są najlepiej wydane pieniądze – podkreśla marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski. – To najważniejsze potrzeby człowieka – jedzenie i dbanie o zdrowie. Zarząd województwa wokół tego koncentruje swoje działania, czyli dbanie o zdrowie i to, żebyśmy mogli zaspokajać wszystkie najważniejsze potrzeby naszych mieszkańców w liczbie 2 milionów.
Koszt inwestycji wyniósł ponad 4 miliony złotych. Nowa stacja dializ rozpocznie funkcjonowanie tuż po świętach.
Dializoterapia jest formą leczenia nerkozastępczego. W czasie tego zabiegu z organizmu usuwane są produkty przemiany materii i nadmiar wody, które u osób zdrowych usuwane są wraz z moczem. W kolejce do przeszczepu nerki w Zamościu oczekuje 8 pacjentów.
AP / opr. WM
Fot. AP