Ponad 2000 ciężarówek oczekuje na odprawę na polsko-ukraińskim przejściu granicznym w Dorohusku. Kolejka ma około 60 km.
– Kolejka kończy się w miejscowości Dorohucza na drodze krajowej nr 12 – mówi aspirant sztabowy Elwira Domaradzka ze świdnickiej policji. – Pojedyncze pojazdy ciężarowe znajdują się jeszcze na pasie awaryjnym wzdłuż DK 12 na naszym terenie. W rejonie gdzie ustawiają się pojazdy znajdują się patrole policji, które na bieżąco monitorują sytuację oraz podejmują działania zmierzające do udrożnienia ruchu. Najgorsza sytuacja była w sobotę (16.12), gdy ciężarówki jadące do przejścia granicznego w Dorohusku nie mieściły się już na krajowej drodze nr 12. Pojazdy kierowane były Piaskach na krajową „17”.
Kolejka tirów ustawiła się także przed przejściem granicznym w Hrebennem.
– Miniona noc minęła spokojnie – mówi młodszy aspirant Małgorzata Pawłowska z tomaszowskiej policji. – Kolejka do przejścia granicznego w Hrebennem ma długość około 26 kilometrów z zachowaniem stref buforowych. W kolejce oczekuje około 500 ciężarówek. Ostatnie z nich znajdują się w miejscowości Dąbrowa Tomaszowska. Czas oczekiwania do przekroczenia granicy w kierunku Ukrainy to około 125 godzin.
CZYTAJ: Protest w Dorohusku ma zostać wznowiony
Dziś, około 14.00, ma zostać wznowiony protest przewoźników w Dorohusku. Przewoźnicy będą przepuszczać pomoc humanitarną i na potrzeby wojska, a poza tym jedno auto z kolejki i transport z żywym lub szybko psującym się towarem na godzinę.
Polscy przewoźnicy domagają się między innymi wprowadzenia zakazu rejestrowania w Polsce firm transportowych z zagranicznym kapitałem oraz rozwiązania problemów z ukraińskim system kolejki elektronicznej.
W Dołhobyczowie na wyjazd z naszego kraju w 13-godzinnej kolejce czeka ok. 135 pojazdów ciężarowych.
Ponad dobę – 29 godzin – oczekują kierowcy ciężarówek na wyjazd z Polski na Białoruś przez przejście graniczne w Kukurykach. Do odprawy oczekuje ok. 1000 tirów – informuje w porannym komunikacie Krajowa Administracja Skarbowa.
PaSe / opr. PrzeG
Fot. archiwum