Trwa policyjna akcja „Daj się zobaczyć”. Funkcjonariusze apelują do pieszych o noszenie odblasków.
CZYTAJ: Śmiertelne potrącenie w powiecie bialskim. Nie żyje 35-latek
– Nawet najmniejszy element odblaskowy, który mamy na sobie może uratować nam życie – mówi młodszy aspirant Renata Szpakowska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – Przepis mówi o tym, żeby z niego korzystać poza obszarem zabudowanym, kiedy mamy drogę nieoświetloną i nie ma chodnika, jednak my apelujemy, żeby korzystać z tych odblasków w każdej sytuacji, kiedy jesteśmy pieszym, ponieważ nie wiadomo, co może się wydarzyć na drodze. Nie chodzi tu o mandat, nie o konsekwencję prawną, ale o nasze bezpieczeństwo. Jeżeli założymy taki odblask, kierujący ma możliwość nas zauważyć, ominąć, zahamować czy chociażby użyć klaksonu, co na pewno przyczyni się do tego, że zdarzeń drogowych z udziałem osób pieszych będzie mniej.
CZYTAJ: Lech Sprawka pożegnał się z urzędem wojewody
Odblaski pozwalają kierowcom dostrzec pieszego z odległości 300 metrów. Pieszy bez takiego odblasku jest widziany przez kierowcę z odległości 70 metrów.
RyK/ opr. DySzcz
Fot. archiwum