Międzynarodowa organizacja Amnesty International uznała Aleksieja Nawalnego za ofiarę uprowadzenia.
Od tygodnia nie wiadomo gdzie przebywa i w jakim jest stanie lider rosyjskiej opozycji. Jego rodzina, współpracownicy i adwokaci nie mają z nim kontaktu.
CZYTAJ: Rosja: postawiono nowe zarzuty opozycjoniście Aleksiejowi Nawalnemu
Skazany na 19 lat łagru Aleksiej Nawalny przebywał w kolonii karnej w obwodzie włodzimierskim, niedaleko od Moskwy. Od tygodnia nikt nie może się z nim skontaktować. Po interwencjach adwokatów, strażnicy więzienni poinformowali, że polityka już nie ma w kolonii numer 6 i nie widzą gdzie się znajduje.
– Jakby było mało próby otrucia, pozbawienia wolności i nieludzkich warunków przetrzymywania w zamknięci, to teraz Aleksieja Nawalnego można uważać za ofiarę uprowadzenia – stwierdził rosyjski obrońca praw człowieka Denis Kriwoszejew. Wicedyrektor wschodniego i azjatyckiego biura Amnesty International dodał, że „w decyzji zdławienia swoich krytyków, Kreml nie cofnie się przed niczym”.
IAR / RL / opr. AKos
Fot. Aleksiej Nawalny FB