W miejscu poszukiwań Grzegorza Borysa znaleziono ciało mężczyzny. Na razie nie wiadomo czy to podejrzany o zabójstwo dziecka w Gdyni. Ciało mężczyzny znaleziono w zbiorniku wodnym Lepusz niedaleko bloku, w którym doszło do zbrodni. Na miejscu pracują teraz prokurator, lekarz sądowy i technik kryminalistyki.
CZYTAJ: Zabójstwo 6-letniego chłopca. Policja prowadzi obławę
Śledczy zaznaczają, że trzeba wykonać badania DNA, żeby potwierdzić tożsamość mężczyzny. Nieoficjalnienie wiadomo, że jest to Grzegorz Borys, podejrzany o zabójstwo 6-latka.
Od 20 października, każdego dnia poszukiwało go około 1000 funkcjonariuszy. W piątek śledczy poinformowali, że zawęzili teren poszukiwań z 8 tysięcy hektarów do 2-óch. Byli pewni, że mężczyzna cały czas przebywa w Trójmiejskim Parku Krajobrazowych i nie wykluczali, że nie żyje.
Kilka minut przed godziną 11:00 prokurator Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku poinformowała o znalezieniu ciała mężczyzny, w wytypowanym i skrupulatnie przeczesywanym terenie, niedaleko obwodnicy Trójmiasta, bardzo blisko osiedla, na którym doszło do brutalnej zbrodni. 6-letni Aleksander zginął od rany ciętej gardła.
Grzegorz Borys był poszukiwany listem gończym za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem.
CZYTAJ: Trwa obława na Grzegorza Borysa. Sąd wydał Europejski Nakaz Aresztowania [ZDJĘCIA]
Za Grzegorzem Borysem wystawiono czerwoną notę Interpolu.
CZYTAJ: Czerwona nota Interpolu za Grzegorzem Borysem
W środę (01.11) w gdyńskim szpitalu zmarł 27-letni strażak-nurek Bartosz Błyskal. Mężczyzna brał udział w akcji poszukiwawczej Grzegorza Borysa. W środę nieprzytomnego wyciągnięto go ze zbiornika wodnego i przewieziono do szpitala.
CZYTAJ: Wypadek podczas poszukiwań Grzegorza Borysa. Nie żyje nurek [AKTUALIZACJA]
Działania strażaków-nurków ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego „Gdańsk” były prowadzone w środę od rana na wniosek policji.
PAP / IAR / RL / opr. AKos
Fot. PAP/Adam Warżawa