Wybitny malarz Stanisław Baj ze wsi Dołhobrody w powiecie włodawskim otrzymał Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”. Wyróżnienie nadaje minister kultury i dziedzictwa narodowego.
Stanisław Baj zwany jest ostatnim romantykiem w malarstwie polskim. Od 25 lat portretuje głównie rzekę Bug. Obserwuje ją zawsze z jednego miejsca, na plaży Sugry koło Kodnia – dzięki temu, jak sam twierdzi, widzi upływający czas.
– Maluję dlatego, że o tej rzece niewiele wiem i dlatego, że niewiele wiem również o sobie jako o malarzu – mówi artysta. – Cały czas próbuję, aż może choć trochę poznam tajemnicę tej niezwykłej rzeki, a właściwie jej istoty – tego, jaka jest, jak istnieje w świecie, tajemnicę między światłem a cieniem. Próbuję, oczywiście za pomocą malarstwa, a w ten sposób dowiaduję się też trochę o sobie. To taki symbol, metafora upływającego czasu, życia. Jeśli chodzi o rzekę, o ten żywioł, to tym bardziej jest to widoczne, że cały czas odbywa się ruch.
CZYTAJ: Życie jak rzeka. Ponad 100 prac Stanisława Baja na wystawie [ZDJĘCIA]
Artysta podkreśla, że malowanie było z nim od zawsze i zaczęło się właśnie we wsi Dołhobrody. Stanisław Baj jest dzisiaj uznawany za jednego z najwybitniejszych malarzy. Jest też cenionym pedagogiem, profesorem Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Prace artysty można oglądać w polskich i zagranicznych muzeach, galeriach oraz prywatnych kolekcjach. Dzieła malarza skupiają się wokół polskiego krajobrazu oraz wiejskiego życia. Obrazy Baja zdobią także okładki wszystkich książek Wiesława Myśliwskiego.
ZAlew / MaT / opr. WM
Fot. Daniel Cetlicer / nadesłane