Wyłączenie pustych TIR-ów wracających z Ukrainy do Polski z obowiązku rejestrowania ich w elektronicznej kolejce po stronie ukraińskiej mogłoby poprawić sytuacje na granicy – mówił w Radiu Lublin wojewoda lubelski Lech Sprawka.
Kolejka ta – jak tłumaczył – jest bardzo długa, a na dodatek system wyrzuca samochód na jej koniec np. przy próbie zmiany kierowcy. – Rekordzista oczekiwał na powrót z Ukrainy 18 dni – mówił Sprawka.
CZYTAJ: Wielodniowe kolejki na wschodniej granicy. Przewoźnicy wciąż protestują
Wojewoda na spotkaniu z przewoźnikami i przedstawicielami ministerstwa Ukrainy zaproponował, aby pilotażowo na okres dwóch miesięcy puste TIR-y jechały poza kolejką elektroniczną
– Strona ukraińska nie odrzuciła tej propozycji, będą dyskutować. Mamy trzy przejścia, przez które mogą przejeżdżać puste samochody tzn. w Hrebenne, Dorohusku i przejście w Zosinie, które zostało uruchomiono tylko dla pustych samochodów. Gdybyśmy puścili bez kolejki, tej elektronicznej, ten ruch samochodów na trzy strumienie, to prawdopodobnie wtedy rozładowałoby tą sytuacje – dodaje Lech Sprawka.
Cała rozmowa w materiale wideo:
Od 9 dni na drogach dojazdowych do przejść granicznych z Ukrainą trwa protest przewoźników. Protestujący blokują drogę dla tirów – przepuszczają co godzinę kilka ciężarówek wyjeżdżających i wjeżdżających do kraju. Na drogach utworzyły się wielokilometrowe kolejki.
CZYTAJ: Koniec rozmów na granicy z Ukrainą. Przewoźnicy… zaostrzają protest! [ZDJĘCIA]
Protestujący przewoźnicy twierdzą, że dzięki regulacjom unijnym – wprowadzonym po wybuchu wojny – ukraińskie firmy przewozowe stają się konkurencyjne cenowo, przejmują niejako rynek – polskie firmy nie dostają zleceń. Przewoźnicy postulują m.in. wprowadzenie zezwoleń komercyjnych dla firm ukraińskich, chcą też wprowadzenia zakazu rejestrowania w Polsce firm transportowych z zagranicznym kapitałem.
Po wczorajszych rozmowach z przedstawicielami ukraińskiego ministerstwa infrastruktury i polskich władz przewoźnicy zapowiedzieli zaostrzenie protestu i blokadę dojazdu do przejścia granicznego w Medyce.
RCh / opr. AKos
Fot. RL