Uroczystości pogrzebowe działacza opozycji antykomunistycznej w Lublinie Stefana Kucharzewskiego odbędą się w środę (08.11) w archikatedrze lubelskiej. Po mszy św. zmarły spocznie na cmentarzu przy ulicy Lipowej.
Stefan Kucharzewski zmarł 2 listopada br. w wieku 71 lat. Uroczystości pogrzebowe byłego działacza opozycji antykomunistycznej rozpoczną się w środę od mszy św. w archikatedrze lubelskiej o godz. 11.30. Następnie zmarły zostanie pochowany na cmentarzu rzymskokatolickim przy ul. Lipowej.
Stefan Julian Kucharzewski urodził się w 1952 r. w Lublinie. Uczestniczył w opozycji niepodległościowej od 1977 r. Jako student medycyny na Akademii Medycznej w Lublinie, zaangażowany był w działalność Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela. Był także dostarczycielem na teren Lublina literatury bezdebitowej i ulotek oraz sprzętu i materiałów do drukowania i inicjatorem ich kolportażu.
Jak podaje Instytut Pamięci Narodowej, SB prowadziła wobec Kucharzewskiego działania operacyjne, które miały na celu skłócenie i skompromitowanie go w środowisku opozycyjnym i usunięcie z uczelni. W 1979 r. został skreślony z listy studentów AM w Lublinie, rok później Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej cofnęło tę decyzję.
Od 1979 r. stał się współzałożycielem i działaczem Konfederacji Polski Niepodległej, zaangażowanym w tworzenie jej struktur terenowych, zwłaszcza biura organizacyjnego KPN w Lublinie. Po wprowadzeniu stanu wojennego ukrywał się przed internowaniem. Ujawnił się 26 sierpnia 1982 r.
– Jako „osoba propagująca wrogie poglądy” w środowisku służby zdrowia w Świdniku, gdzie podjął pracę, był kontrolowany operacyjnie przez SB. W październiku 1987 r. został zwolniony z pracy po odmowie podpisania zobowiązania do przestrzegania tzw. praworządności ludowej i tajemnicy państwowej. Po akcjach protestacyjnych (petycje, ulotki, informacja w RWE) i po orzeczeniu sądowym o niesłuszności decyzji o zwolnieniu, w 1988 r. przywrócony do pracy – dodano na stronie IPN.
W 1988 r. był inicjatorem powołania Komitetu Założycielskiego NSZZ „Solidarność” w ZOZ w Świdniku, a następnie przewodniczącym Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” Pracowników Służby Zdrowia w Świdniku.
Stefan Kucharzewski był inwigilowany, wielokrotnie zatrzymywany na 48 godzin i wzywany na rozmowy ostrzegawcze. W jego mieszkaniu przeprowadzano przeszukania, stosowano podsłuch telefoniczny. Miał też zakaz wyjazdów zagranicznych.
W 2015 r. odznaczony został Krzyżem Wolności i Solidarności.
PAP / RL / opr. WM