Szczebrzeszyn zyskał nową atrakcję turystyczną. Jest nią czterokondygnacyjna wieża widokowa na dawnym Wzgórzu Zamkowym.
CZYTAJ: Nowa atrakcja turystyczna na Roztoczu. Cztery kondygnacje widoków [ZDJĘCIA]
– Decyzja o odbudowie tego miejsca zapadła w 2021 roku – mówi burmistrz miasta Henryk Matej. – Archeolodzy stwierdzili, że 5 tysięcy lat temu pierwsi ludzie zamieszkali w tym miejscu, kultury pucharów lejkowatych, który trudnili się handlem oraz hodowlą. To umocniło mnie w przekonaniu, że należy podjąć taką decyzję. Rada miejska wyraziła zgodę, wykonaliśmy dokumentację architektoniczno-budowlaną, pozyskaliśmy środki z Polskiego Ładu. Zadanie trwało 18 miesięcy. Oddajemy nowy obiekt na historycznym miejscu, obok obiektów certyfikowanych, kościoła prawosławnego, synagogi, Muzeum Starych Zegarów, pomnika chrząszcza oraz hotelu Perła Roztocze. Mam nadzieję, że przypadnie mieszkańcom oraz turystom do gustu i będą kolejną atrakcją Szczebrzeszyna się cieszyć.
– Przyjechaliśmy z całkiem innej gminy. Chcieliśmy z wnukiem zobaczyć, jak to wygląda. Bardzo mu się podoba, widok jest przepiękny. To będzie wielka atrakcja – mówią odwiedzający nową atrakcję. – Widzę domy i las, płotki, rzekę – dodają najmłodsi. – Jest bardzo wysoko, podoba mi się.
– Miejsce jest bardzo ciekawe, ma bogatą historię związaną z dawnymi latami, ale i wczesnym średniowieczem – mówi Daniel Mróz. – Tutaj podpisywano ważne ugody. Między Rusią a Polską przebiegała taka granica, grodzisko. To jakoś funkcjonowało przez lata. Później Kazimierz Wielki, który nadał prawa miejskie temu miejscu, miał wyprawę bojową na Litwę. Niestety ciężko zachorował, musiał się gdzieś zatrzymać i zatrzymał się akurat w Szczebrzeszynie. Trochę tu zabawił, dlatego postawiono wieżę wartowniczą.
– Ma cztery kondygnacje – mówi Henryk Matej. – Pierwsza to piwnica, z zachowaniem reliktów starej budowli. Druga to kawiarenka, trzecia – sala wystawowa i punkt obserwacji widokowej na samym szczycie.
– Z wieży widokowej mamy piękny widok na najpiękniejszy chyba przełom Roztocza z doliną rzeki Wieprz, z historycznym pomnikiem chrząszcza – mówi Tomasz Banach, przewodnik po Roztoczu. – Kiedy spojrzymy z drugiej strony, mamy widok na wzgórze, na którym znajduje się cmentarz, do którego jest całkiem niedaleko, także piękny zabytek Szczebrzeszyna. To świetne miejsce, od którego można zacząć zwiedzanie Roztocza. Szczebrzeszyn zawsze był taką bramą Roztocza. Dobrze tutaj podjechać i mieć pogląd na to, co chce się zobaczyć dalej, jadąc w kierunku Zwierzyńca czy Biłgoraja.
– Moja chałupa jest niedaleko i dokładnie to widzę – mówi jeden z mieszkańców. – Nareszcie z takiego miejsca, gdzie chodziła młodzież na wagary, zrobiło się coś cennego dla Szczebrzeszyna. Mamy trochę turystów latem, ale teraz na pewno będzie ich dużo więcej.
CZYTAJ: W Zamościu brakuje wolontariuszy stałych. Co jest tego przyczyną?
– Jestem pod wielkim wrażeniem, bo pierwszy raz widziałem to miejsce we wrześniu – mówi Piotr Duda, dyrektor Festiwalu Stolica Polskiego. – Przyznam, że nigdy nie byłem na wagarach na terenie zamczyska. Dużo słyszałem, że takie miejsce jest w Szczebrzeszynie, legendy, że tutaj zaczyna się tunel do Jerozolimy. Myślę, że Szczebrzeszyn zyskał naprawdę wspaniałe miejsce, idealne, żeby wziąć książkę, kocyk, leżak, usiąść w ciszy i spokoju. To na pewno będzie dużo słońca. Jest widok na przepiękną dolinę Wieprza. Oczywiście, że włączymy go w działania naszego Festiwalu. Będzie można tutaj też skorzystać z naszej energii, zachęcania ludzi do książki.
– Jest na pewno miejscem ikonicznym – mówi Daniel Mróz. – Tu jest serce Szczebrzeszyna, bo tutaj wszyscy zaczynali mieszkać, tu były pierwsze zabudowania i miasto rozrastało się właśnie z tego miejsca. To jest ten początek.
Inwestycja została w 75 procentach sfinansowana z rządowego programu Polski Ład. Koszt budowy wyniósł 3 mln 200 tys zł.
AP/ opr. DySzcz
Fot. AP