Parlament Europejski w czwartkowym głosowaniu zdecydował o uchyleniu immunitetu europosłom PiS: Beacie Kempie, Beacie Mazurek, Patrykowi Jakiemu i Tomaszowi Porębie. Podstawą było oskarżenie czworga polityków o nawoływanie do nienawiści przez skazanego prawomocnym wyrokiem w Polsce za malwersacje finansowe i poszukiwanego przez policję lewicowego aktywistę Rafała Gawła.
CZYTAJ: Komisja Prawna PE za uchyleniem immunitetów czterem europosłom z Polski
Gaweł, który przebywa w Norwegii, wniósł akt oskarżenia posiłkowego w listopadzie 2021 r. po tym, gdy prokuratura dwukrotnie oddalała zarzuty jako bezzasadne. Zarzucił czworgu politykom, że „popełnili przestępstwa rasistowskie na terenie Polski”, podając dalej lub lajkując w mediach społecznościowych spot wyborczy PiS z kampanii przed wyborami samorządowymi w 2018 roku. Spot dotyczył zagrożeń związanych z napływem nielegalnych imigrantów do Europy.
Następnie sędzia warszawskiego sądu, członkini stowarzyszenia Iustitia, Edyta Snastin-Jurkun skierowała do PE wniosek o uchylenie immunitetów. Gilles Lebreton, poseł sprawozdawca w Komisji Prawnej PE, której zadaniem jest opiniowanie takich wniosków, uznał, że jest on motywowany politycznie i rekomendował jego odrzucenie. Jednak we wtorek Komisja Prawna zagłosowała za przyjęciem wniosku.
Beata Mazurek: nie damy się zastraszyć
– Na pewno nie ulegniemy takiej presji – oświadczyła na konferencji prasowej po głosowaniu europoseł Beata Mazurek. – Nie jesteśmy tą decyzją ani zaskoczeni, ani zdziwieni. Przewidywaliśmy, że tak się stanie, biorąc pod uwagę to, co w tym Parlamencie się dzieje – powiedziała Mazurek. – Idziemy dalej, działamy dalej, w niczym nie jesteśmy ograniczeni. Na pewno nie ulegniemy takiej presji, że będziemy zastraszani, że będziemy ograniczać naszą aktywność polityczną – zapowiedziała polska polityk.
Występując na tej samej konferencji prasowej, Beata Kempa podkreśliła, że Parlament Europejski podeptał wolność słowa i wolność w Internecie. – Mam przesłanie do ludzi młodych: uważaj młody człowieku, bo jeśli cokolwiek polajkujesz, podasz dalej, a nie spodoba się to jakiemuś kryminaliście, nie spodoba się twojemu sąsiadowi, to będziesz miał takie same konsekwencje, jak my i będziesz musiał odpowiadać przed sądem – ostrzegła.
PAP/ RL/ opr. DySzcz / ToMa
Fot. archiwum