20 tysięcy złotych straciła 79-letnia mieszkanka Białej Podlaskiej, która uwierzyła, że rozmawia z funkcjonariuszem Centralnego Biura Śledczego Policji.
CZYTAJ: Kolejne szczątki ofiar komunizmu znalezione przy ul. Unickiej [ZDJĘCIA]
– Oszust zadzwonił na telefon stacjonarny seniorki. Przekonał ją, że jej oszczędności są zagrożone i należy je zabezpieczyć – mówi rzecznik bialskiej policji Barbara Salczyńska-Pyrchla. – By potwierdzić swoją informacje, prosił ją o wybranie numeru 112, co kobieta uczyniła. Wówczas rozmawiający z nią mężczyzna przedstawił się jako prokurator. W trakcie rozmowy wypytał, jaką kwotę gotówki seniorka przechowuje w domu. Mężczyzna twierdził, że trzeba ją właściwie zabezpieczyć. W tym celu miała przekazać pieniądze funkcjonariuszowi, który za chwilę przyjdzie do jej domu.
CZYTAJ: Pokona 3 600 km. Bialczanin wyruszył do Santiago de Compostela
Sprawą zajmują się teraz policjanci z bialskiej komendy. Policja przypomina, że nigdy telefonicznie nie informuje o prowadzonych przez siebie sprawach. Nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie ani też nie prosi o zaangażowanie naszych pieniędzy do jakiejkolwiek akcji.
MaT / opr. AKos
Fot. Policja Lubelska