Już ponad 8 dni może zająć kierowcom ciężarówek dojazd do przejścia granicznego w Dorohusku. W Hrebennem – 5 dni.
To 8. dzień protestu polskich przewoźników przed przejściami granicznymi z Ukrainą w województwie lubelskim. Protestujący blokują drogę dla pojazdów ciężarowych – przepuszczając co godzinę kilka ciężarówek wyjeżdżających i wjeżdżających do kraju.
CZYTAJ: Kolejki na granicach. Kolejny dzień protestu przewoźników
O sytuacji na krajowej „12” przed Dorohuskiem mówi komisarz Ewa Czyż z chełmskiej policji.
– Kolejka samochodów ciężarowych oczekujących do przejścia granicznego w Dorohusku sięga około 30 kilometrów do miejscowości Bezek. W kolejce znajduje się około 1300 pojazdów ciężarowych. Czas oczekiwania to około 200 godzin. Jeżeli chodzi o noc z tym protestem, to przebiega spokojnie, poważniejszych incydentów nie było, nie odnotowaliśmy interwencji.
– Kolejka jest też w kierunku Hrebennego na krajowej „17” – mówi młodszy aspirant Małgorzata Pawłowska w tomaszowskiej komendy policji. – Kolejka z ciężarówkami oczekującymi na przejście graniczne w kierunku Ukrainy sięga około 28 kilometrów. Ostatnie ciężarówki oczekują w miejscowości Dąbrowa Tomaszowska. Szacunkowo około 500 ciężarówek czeka w kolejce. Czas oczekiwania to 125 godzin. Nie odnotowaliśmy poważnych incydentów związanych z protestem.
Polscy przewoźnicy chcą między innymi wprowadzenia zakazu rejestrowania w Polsce firm transportowych z zagranicznym kapitałem oraz rozwiązania problemów z ukraińskim system kolejki elektronicznej.
Ukraińskie Ministerstwo Infrastruktury ma dziś o 12.00 zorganizować na granicy z Polską robocze spotkanie z przedstawicielami polskich władz i przewoźników.
TSpi / opr. LisA
Fot. Piotr Michalski