Policja w Lublinie sprawdza, czy w jednym z lokali wyborczych używano do oddawania głosów zmywalnego długopisu.
W trakcie niedzielnego (15.10) głosowania jedna z kobiet oddająca głos w lokalu wyborczym przy ul. Samsonowicza zawiadomiła policję, iż w lokalu zauważyła długopis, który może być zmywalny. Na miejsce pojechali policjanci i zabezpieczyli wspomniany długopis.
– Sprawdzamy, czy rzeczywiście był zmywalny i czy nie zostawiono go tam przypadkiem – mówi rzecznik komendanta wojewódzkiego policji w Lublinie nadkomisarz Andrzej Fijołek.
CZYTAJ: 16-latek odpowie za niszczenie banerów wyborczych
W sumie policja w województwie lubelskim odnotowała 11 przestępstw wyborczych i 14 wykroczeń.
W Zamościu, Lublinie i Łukowie odnotowano 3 przypadki podarcia karty do głosowania. Za ten czyn grozi do 3 lat więzienia.
Odnotowano też próby wyniesienia kart wyborczych – między innymi w powiecie bialskim.
W Wohyniu jeden z wyborców przypadkowo pobrał 2 karty do głosowania w wyborach do Senatu. Jedną wypełnioną kartę mężczyzna oddał komisji – a ta karta została pomyłkowo wydana jego matce.
TSpi / opr. WM
Fot. archiwum