Nieprawidłowe wyprzedzanie było przyczyną wypadku, do którego doszło w niedzielę (09.10). Do zderzenia trzech samochodów doszło na prostym odcinku drogi krajowej numer 74 w miejscowości Miączyn Stacja.
CZYTAJ: Zderzenie na DK74. Kilka osób poszkodowanych
Wszystkie trzy pojazdy jechały w tym samym kierunku, w stronę Zamościa. Jak ustaliła policja kierująca audi A4 nie upewniła się, czy może bezpiecznie rozpocząć wyprzedzanie. Kiedy zaczęła ten manewr, okazało się, że obok niej lewym pasem ruchu jedzie audi A8, które zaczęło wyprzedzanie nieco wcześniej.
– Kierujący nie zdążyli zareagować i doszło do zderzenia samochodów. Po tym auta uderzyły w kolejny samochód – hondę, który dachując został zepchnięty do rowu. Audi A4 kierowała 22-letnia mieszkanka Rzeszowa. Kobiecie nic się nie stało. Audi A8 kierował 28-latek z gminy Miączyn, przewoził 30-letniego pasażera. Obaj mężczyźni zostali przewiezieni do szpitala. Hondą kierowała 61-letnia mieszkanka Zamościa, ją również załoga karetki pogotowia przewiozła do szpitala – informuje aspirant sztabowy Dorota Krukowska–Bubiło, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
W szpitalu okazało się, że obrażenia obu mężczyzn podróżujących audi A8 okazały się na tyle niegroźne, że mogą wrócić do domu. Poważniej poszkodowana została natomiast 61-latka z hondy.
Wszyscy kierowcy byli trzeźwi.
RL / opr. ToMa
Fot. Policja Lubelska