43-letni mieszkaniec Lublina, który zgubił się podczas grzybobrania trafił prosto z lasu do… aresztu.
Mężczyzna wybrał się ze swoim kolegą na grzyby do lasu w powiecie parczewskim. W pewnym momencie rozdzielili się i 43-latek się zagubił. Jego znajomy wezwał więc na pomoc policję.
Mundurowi sprawdzali las, drogi dojazdowe do pobliskich miejscowości, pustostany i przystanki autobusowe. W pewnym momencie odnaleźli zagubionego grzybiarza – i jak się okazało 43-latek był poszukiwany listem gończym przez Sąd Okręgowy. Teraz najbliższe dwa lata spędzi w więzieniu.
TSpi/ opr. DySzcz