Reprezentacyjna przerwa posłużyła piłkarzom I-ligowego Motoru Lublin. Beniaminek, który przegrał 4 poprzednie ligowe mecze z rzędu, a po drodze doznał również porażki w Pucharze Polski, w 12. kolejce zaplecza ekstraklasy na wyjeździe wygrał z Chrobrym Głogów 1:0.
Komplet punktów „żółto-biało-niebieskim” zapewnił Mariusz Rybicki, który zdobył gola w 20. minucie rywalizacji.
Radości z przełamania na pomeczowej konferencji prasowej nie ukrywał trener Motoru Goncalo Feio: – Ostatnie dwa tygodnie poświęciliśmy na budowanie energii i pewności siebie. Myślę, że było to widać. Pierwsza połowa była pod naszą kontrolą. Widać było dobre momenty w ataku pozycyjnym. Wiedzieliśmy też, że bazą do naszego zwycięstwa jest utrzymywanie „zera” z tyłu. A w ostatnich kolejkach rywale byli dla nas bez litości i traciliśmy wiele bramek. Ważne było dla nas wykorzystanie momentów, kiedy drużyna Chrobrego nie jest do końca skoncentrowana, by móc stworzyć sytuacje. I tak się stało. Jednak żeby wygrać, trzeba było zostawić bardzo dużo sił na boisku.
W dotychczasowych dwunastu meczach Motor zdobył 19 punktów. W następnej serii gier, w niedzielę 29 października lubelska drużyna podejmie liderującą Odrę Opole.
JK / opr. ToMa
Fot. archiwum