Chcą „oswoić” niepełnosprawność i zebrać fundusze na rehabilitację niepełnosprawnych dzieci – puławska fundacja Benedyktyński Zakątek rozpoczęła trzecią edycję akcji „I Ty możesz zostać aniołem dobroci”.
Pieniądze są zbierane na rozbudowę ogrodu sensorycznego, by terapia była jeszcze bardziej skuteczna.
– Tak jak mamy wyposażenie w salach, żeby odbywała się terapia integracji sensorycznej, tak chcemy, żeby przez zmysły odbywała się ta terapia na zewnątrz, w ogrodzie – mówi wiceprezes fundacji Benedyktyński Zakątek siostra Anuarita Ewa Tutka. – Czyli chcemy tworzyć i wciąż tworzymy ten ogród sensoryczny. Ogrodu nigdy nie da się stworzyć tak, żeby można było powiedzieć, że praca jest już zakończona. On cały czas się tworzy. To ogród, który będzie oddziaływał na wszystkie zmysły – na wzrok, na słuch, na dotyk, na smak.
– Wszyscy nasi podopieczni są z niepełnosprawnością intelektualną, tj. od niepełnosprawności intelektualnej w stopniu lekkim, poprzez umiarkowaną, znaczną i głęboką – dodaje siostra Anuarita Ewa Tutka. – Bardzo wielu z nich ma tę niepełnosprawność sprzężoną szczególnie z niepełnosprawnością ruchową, ale też pojawia się coraz więcej dzieciaczków z autyzmem. Tutaj wielkie zadanie przed nami, żeby wyjść naprzeciw tym wszystkim potrzebom.
– Zadaniem integracji sensorycznej jest dostarczanie bodźców z naszego otoczenia i przetwarzanie ich odpowiednio – tłumaczy Mariola Brodnicka, fizjoterapeuta i terapeuta integracji sensorycznej. – Mamy ścieżkę sensoryczną. Stymuluje nam czucie głębokie, powierzchowne. Mamy zapachy, mamy blisko las. Możemy przytulić się do drzewa, powąchać je. Mamy dużo kwiatów. Dziecko reaguje na dźwięki, czyli słyszymy ptaki, wiatr. To wszystko jest bardzo ważne dla naszych dzieci.
– Każdy z nas może zostać aniołem dobroci – mówi Angelika Tomasik, prezes fundacji Benedyktyński Zakątek. – Po pierwszej i drugiej edycji mamy już wielu aniołów dobroci, którzy nas wspierają. Najważniejszym punktem akcji jest integracja społeczeństwa z osobami z niepełnosprawnością. Chcielibyśmy z naszymi podopiecznymi, rodzicami, wolontariuszami wyjść w miasto i promować osoby niepełnosprawne. Pokazać, że wszyscy jesteśmy tacy sami, jesteśmy równi i wszyscy są wyjątkowi. Nasi rodzice, nasi pracownicy, różne szkoły robią wypieki, ciasteczka, aniołki. Nasi podopieczni je pakują, wiążą woreczki. Chcielibyśmy w sobotę wyruszyć w miasto, żeby wszyscy wiedzieli, że osoby z niepełnosprawnością są częścią społeczeństwa, że muszą być traktowane tak samo jak inni.
– W społeczeństwie jest duża bariera. Widzimy to na każdym kroku – mówi wychowawca-terapeuta Justyna Piotrowska-Materek. – Ludzie boją się podejść. Pierwsze pytania to: „czy on mi nic nie zrobi?”, „czy nic się nie stanie?”, „jak się zachować? co mam zrobić?”, „czy mam podać rękę?”.
CZYTAJ: Bialskie stowarzyszenie wybuduje podstawówkę dla dzieci z autyzmem
– Tych osób wokół nas jest dosyć dużo – zaznacza siostra Anuarita Ewa Tutka. – To są tacy sami obywatele jak ty i ja, którzy chcą żyć w naszym społeczeństwie, chcą być doceniani, zauważeni. To jest ten wielki trud. Oni potrzebują powiedzenia: „Jesteś wspaniałym człowiekiem, osiągnąłeś tak wiele, jesteś z nami”. Chcą być traktowani jak wszyscy inni dookoła. Stąd nasza akcja już po raz trzeci „I Ty możesz zostać aniołem dobroci”.
Marzeniem sióstr Benedyktynek Misjonarek w Puławach, które mają pod opieką prawie 200 niepełnosprawnych dzieci, jest montaż tężni solankowej oraz budowa kolejnych sensorycznych elementów w ogrodzie. Wesprzeć tę akcję będzie można między innymi w sobotę (07.10) w Puławach.
ŁuG / opr. WM
Fot. Łukasz Grabczak