Koszykarki Polskiego Cukru AZS-u UMCS-u Lublin zadebiutowały w prestiżowych rozgrywkach Euroligi. W meczu 1. kolejki fazy grupowej mistrzynie Polski przegrały na wyjeździe z włoską Berettą Famila Schio 50:70.
Akademiczki równorzędny bój z faworyzowanym przeciwnikiem toczyły w pierwszej kwarcie do stanu po 12. W ostatnich kilkudziesięciu sekundach tej odsłony lubelską drużynę zawodziła jednak skuteczność i po 10 minutach rywalki prowadziły 19:12. Druga kwarta była wyrównana pod względem zdobyczy punktowych i w rezultacie do szatni obie drużyny schodziły przy 8-punktowej przewadze gospodyń. Po powrocie na parkiet Włoszki szybko powiększyły swój dorobek, co pozwoliło im spokojnie kontrolować przebieg spotkania do ostatniej syreny.
Spotkanie podsumowuje trener lubelskiego zespołu Krzysztof Szewczyk.
– 25 minut dobrego spotkania jak na nasze możliwości, gdzie byliśmy jeszcze w dalszym ciągu w grze. Później w ostatnich 15 minutach wyszło doświadczenie, dłuższa ławka, nasz brak skuteczności, który spowodował, że ten mecz skończył się różnicą 20 punktów. Przy normalnym składzie, z trenującą z nami Olą Zięmborską, ze zdrową Reką Bernath, z Channon Fluker, która będzie w stanie zagrać więcej niż 20 minut, bo na rozgrzewce zgłosiła dolegliwości, obiecujemy walkę szczególnie w meczach u siebie. Dobre doświadczenie dla tych młodych graczy, dla całego zespołu. Patrzymy dalej w przyszłość.
Najwięcej punktów dla lublinianek rzuciły: Fluker 14 oraz Heal i Kalenik po 8.
W drugiej kolejce Euroligi w przyszłą środę (11.10) mistrzynie Polski na wyjeździe zagrają z Valencia Basket Club.
JK
CZYTAJ: ENBL: lubelscy koszykarze przegrali z Litwinami [ZDJĘCIA]
Najwięcej punktów dla lublinianek rzuciły: Fluker 14 oraz Heal i Kalenik po 8.
W drugiej kolejce Euroligi w przyszłą środę mistrzynie Polski na wyjeździe zagrają z Valencia Basket Club.
JK
Fot. archiwum RL